Od starożytności Kościół ze czcią odczytywał akta męczenników, pielęgnował kult oddawany kobietom i mężczyznom wiernym do końca Chrystusowi, troską otaczał miejsca ich pochówku. Pamięć współczesnych nam świadków wiary przybiera nowe formy... Posłaniec, 4/2009
Powstańcy walczyli o niepodległą Polskę. Doskonale rozumiały to osoby, które przez dziesięciolecia pielęgnowały pamięć o Powstaniu Warszawskim, mimo że jego znaczenie i sens podważała komunistyczna propaganda. Teraz sytuacja kraju jest inna. Niedziela, 2 sierpnia 2009
Wdzięczna pamięć o ludziach, którzy radykalnie żyli Ewangelią pozwala nam korzystać z czynionego przez nich dobra. Możemy też liczyć na ich wstawiennictwo – zwłaszcza w tych dziedzinach, w których szczególnie objawiała się ich świętość. Wieczernik, 165/2009
Jeśli twierdzimy, że chrześcijaństwo przeżywa kryzys, to mając w pamięci słowa Jana Pawła II, za taki stan rzeczy nie możemy obwiniać Chrystusa! On nigdy znikąd nie ucieka, bo nawet gdyby chciał uciec, nie miałby dokąd.
Kiedy wypowiadamy słowo „Anioł” przed oczyma naszej wyobraźni automatycznie niemal pojawia się uskrzydlona postać w aureoli, odziana w zwiewną szatę. Taki obraz Anioła wyryły w naszej pamięci niezliczone przedstawienia ikonograficzne, jakie mieliśmy okazję widzieć w ciągu całego naszego życia.
Piotruś wszystko ma już zaliczone przed Pierwszą Komunią. Zna na pamięć wszystkie wymagane modlitwy. Jeszcze tylko musi nauczyć się modlitwy dziękczynnej i zapamiętać grzechy – żeby nie zapomnieć na spowiedzi. Wszystko gotowe na 11 maja. Idziemy, 11 maja 2008
26 maja – Dzień Matki. 1 czerwca – Dzień Dziecka. 23 czerwca – Dzień Ojca. W ciągu miesiąca świętuje cała rodzina. Dwa pierwsze święta mamy zakodowane w pamięci, ale o Dniu Ojca zdarza się nam zapomnieć. Czas serca, 100/2009
W małych społecznościach nic się nie zmienia sezonowo, sztuka jest stale przy naszym boku, jak przyroda. Towarzyszy dziadom, ojcom i synom. W wielkich miastach przemijamy szybciej, bo szybciej mija pamięć i prędzej zużywają się znaki naszej obecności.
W pamięci pozostała legendarna historia okupacyjnej miłości, która przetrwała wszystko, z ratuszowym zegarem w tle. 11 sierpnia 1992 r. Stefan Mazur, wybawca i mąż Berty Korennman (Stefanii Mazur), otrzymał medal Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Zmarł 2 października 2006 r.