Kieszonkowe: od 5 do 200 zł miesięcznie. Wydatki: baterie do odtwarzacza mp3, laysy paprykowe, doładowanie komórki. Oszczędności: na prezent, na rolki, laptopa, na czarną godzinę. Tygodnik Powszechny, 1 czerwca 2008
Bo przecież poczucie zakorzenienia, tożsamości, świadomości ‘kim jestem’ i ‘skąd pochodzę’ jest potrzebne nie tylko jednostce dla jej rozwoju, ale i nam wszystkim, byśmy mogli przekazać następnym pokoleniom wspólne dobro – Ojczyznę Wychowawca, 11/2008
Powstaje coraz więcej prac ukazujących pierwszą wojnę światową jako wielki przełom, kiedy procesy modernizacyjne osiągnęły natężenie tak ogromne, że przekształciły świat dogłębnie i nieodwracalnie Znak, 11/2008
Spore zaciekawienie wzbudziła wiadomość o zarejestrowaniu nowego stowarzyszenia, skupiającego kobiety zainteresowane refleksją nad współczesnym nauczaniem Kościoła, zwłaszcza Jana Pawła II, o kobietach. To dobry znak. Przewodnik Katolicki, 25 stycznia 2009
Powstało nowe Stowarzyszenie „Amicta Sole”. – Chcemy zająć się szeroko rozumianą promocją kobiet w Kościele, popularyzacją nauczania Jana Pawła II na temat kobiet oraz pomóc kobietom odnaleźć się we współczesnym społeczeństwie. Niedziela, 25 stycznia 2009
Cały czas obok pracującego od świtu do późnej nocy sztabu wyborczego toczyło się normalne klubowe życie, odbywały się przewidziane zebrania i dyskusje, spotykała się młodzież, pracowała redakcja „Więzi”. Więź, 5-6/2009
Lubi tam pojechać, pooddychać tamtym powietrzem, pobyć w ciszy i w otoczeniu pięknych krajobrazów. Antonina Krzysztoń, znana pieśniarka, zachęca do wyjazdu na polski Spisz. Niedziela, 12 lipca 2009
Na świecie mam wiele miejsc, do których chętnie wracam, najczęściej może do Wenecji i Paryża. W Polsce kocham Bieszczady i Ustrzyki Górne, których jestem honorowym obywatelem. Niedziela, 2 sierpnia 2009
Niedosyt ciągle tkwi we mnie i chyba nigdy się nie wyczerpie. Na szczęście jest jeszcze wiele miejsc, których nie zwidziałam. Przewodnik Katolicki, 9 sierpnia 2009
Swój przytulny domek nazywają „Słoneczną Przystanią”. Wyremontowali go własnymi rękami cztery lata temu. Latem chodzą boso po trawie, a zimą nie mogą się doczekać lata. – Jesteśmy jak dzieci z Bullerbyn