Przemówienia papieskie znad Lednicy traktuję jako skarb, część dziedzictwa narodowego, i czuję się za nie i ich rozpowszechnianie osobiście i szczególnie odpowiedzialny. Niedziela, 12 października 2008
Rozmawiałem z wiceprezydentem Towarzystwa Maxa Plancka o tym, jak przezwyciężano opór społeczeństwa niemieckiego przed żywnością modyfikowaną genetycznie. Przez 10 lat ukazywały się artykuły popularnonaukowe, wystąpienia w telewizji, tłumaczące istotę rzeczy, trwała edukacja. I to przyniosło rezultaty. Więź 4-5/2008
Trzy czwarte Polaków uważa, że Kościół daje właściwe odpowiedzi na pytania duchowe, ale niespełna jedna trzecia znajduje w nim odpowiedzi na zagadnienia społeczne. Wniosek: trzeba przedstawiać argumenty, a nie tylko wyrażać stanowisko.
Zaledwie przed siedemdziesięciu laty koloratka, sutanna czy zakonny habit stawały się w samym środku Europy wyrokiem śmierci. Trzeba o tym nieustannie przypominać, szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy protagoniści nowej „pamięci” historycznej próbują nam wmówić, że bolszewizm nie był systemem ateistycznym.
Dość powszechne jest palenie tytoniu przez młodzież uczącą się w szkołach gimnazjalnych i średnich. Część z nich rozpoczyna palenie papierosów już w szkole podstawowej. W wielu przypadkach palenie papierosów jest połączone z eksperymentowaniem z innymi niż tytoń substancjami psychoaktywnymi. Z danych dotyczących przestępczości narkotykowej na terenie Polski wynika, że około połowa wszelkich transakcji dotyczy sprzedaży marihuany (Wrona 2012). Narkotyk ten jest stosunkowo tani i łatwo dostępny dla uczniów w różnym wieku.
Bywa tak, że ci, którzy mówią, że w złego ducha nie wierzą, mają rację. Po pierwsze, warto zauważyć, że w sensie ścisłym wierzyć można w Boga i w Jego działanie w świecie, a nie w szatana.
W położonym w centrum Budapesztu kościele uwagę odwiedzających zwraca jeden z filarów, ozdobiony flagą narodową z herbem. Pod herbem widnieją dwa napisy, ułożone w kształt krzyża. Jeden z nich to data: 4 czerwca 1920. Drugi: mówiące wszystko słowo-zaklęcie: Trianon. Więź, 1/2007
Jung był niezwykle twórczym psychologiem i pełnym ciekawych pomysłów psychoterapeutą; często miał dobry i głęboki wgląd w tajniki wewnętrznego krajobrazu człowieka. Lecz jego wizjonerska metafizyka prowadzi w moim przekonaniu na niebezpieczne i szkodliwe manowce. Znak, 3/2007
Jako biskup nie mogę klękać przed każdym, kto wyznaje skrajnie antychrześcijańskie poglądy. Nie będę klękał przed Nergalem, Magdaleną Środą czy Janem Hartmanem. Nie czuję z nimi żadnej wspólnoty.
O ile w kwestii nadliczbowych embrionów Kościół sięga chętnie, i słusznie, do argumentów biologicznych, o tyle w kwestii samej istoty zapłodnienia in vitro nie uwzględnia współczesnej wiedzy o fizjologii rozrodu ani też o psychologii tej sfery działań ludzkich. Znak, 4/2008