Trudno wyobrazić sobie 4 grudnia bez “Barbórki”. Święta patronuje wielu zawodom, ale najbardziej czczą ją górnicy. Ta cudzoziemka ma swoje szczególne miejsce w naszych sercach i w przestrzeni architektonicznej wielu miast polskich.
Kwadrans w mieście. Dawniej po języku poznawało się, czy to pan, czy cham. Teraz przekleństwa jak przecinek, jak pauza dla nabrania oddechu, jak odruch, nad którym nie można już zapanować. Niedziela, 30 sierpnia 2009
Włodzimierz Prawosudow „Szturm”, jeden z dowódców oddziałów rewolucjonistów na Majdanie, mówi, że rewolucja była potrzebna, że udało się wyrzucić Janukowycza. Gdyby nie to, Ukraina już byłaby całkowicie „pod butem Putina”.
W czerwcu 1976 r. premier rządu PRL Piotr Jaroszewicz zapowiedział podwyżki cen sięgające nawet 150 procent. W kilkunastu miastach kraju zaczęły się manifestacje i strajki. Protestowało ponad sto tysięcy osób. Najaktywniej w Radomiu
Z dużej galerii handlowej wychodzi ojciec z mniej więcej ośmioletnim synem. Taszczy spory pakunek. Logo na torbie świadczy, że byli niedawno w sklepie z zabawkami. „Czego ty jeszcze chcesz!? – słychać podniesiony głos lekko poirytowanego mężczyzny. – Przecież kupiłem ci robota, kolejkę, byliśmy na lodach!”. „Tato… – cichutko odpowiada chłopczyk. – Ja chciałbym tylko, żebyś mnie wziął za rękę”.
Jaka była działalność Eugenio Pacellego, późniejszego Piusa XII, w okresie po I wojnie światowej i w pierwszych latach dochodzenia Hitlera do władzy? Unikając omówień i interpretacji pozwólmy przemówić faktom – jednemu po drugim, rok po roku.
Uroczystość Bożego Ciała jest podniosła, ale łagodna. Dość odważna już wiosna, dziewczynki w białych sukienkach, wirujące w powietrzu płatki róż i błyszcząca monstrancja pod bogato zdobionym baldachimem. Gdzież tu miejsce na rozmowę o śmierci?
„Niepodobna oddać tego upojenia, tego szału radości, jaki ludność polską w tym momencie ogarnął. Po 120 latach prysły kordony! Nie ma »ich«! Wolność! Niepodległość! Zjednoczenie! Własne państwo! Na zawsze! (…) Kto tych krótkich dni nie przeżył, kto nie szalał z radości w tym czasie wraz z całym narodem, ten nie dozna w swym życiu najwyższej radości” – wspominał wyzwolenie Polski w Krakowie Jędrzej Moraczewski, premier pierwszego tzw. rządu lubelskiego.
Wielokulturowość kojarzyć się może z zagrożeniem: utratą tożsamości, rozmyciem zasad. Wielokulturowość pod patronatem islamu dla jednych wydaje się być utopią, dla innych – złem w czystej postaci.
Efektem półwiecza totalitaryzmu stało się więc wzmocnienie środowisk skłonnych do uległości, co niosło za sobą także marginalizację dorobku pokolenia wolnej Polski, i uznanie jego poświęcenia za śmieszne. To między innymi dlatego żołnierzy powstania warszawskiego i powojennego podziemia przedstawiano jako oszalałych straceńców