Wywodzę się z rozbitej rodziny, powiem mocno: patologicznej. Gdy miałem 2 lata, moi rodzice rozeszli się. Od tego czasu na głowie mamy spoczął cały dom. Sama musiała wychować trójkę dzieci, bo mam jeszcze starsze rodzeństwo, i pracować na utrzymanie.
Nie każdy, kto zażył narkotyk, staje się od razu narkomanem. Jednak droga od pierwszego razu do uzależnienia nie jest zbyt długa i poprzedzają ją pewne znaki. Aby w porę zareagować i nie dopuścić do zagrożenia, przedstawiamy poniżej charakterystyczne zachowania.
Zamiast szukać co wymyślniejszych definicji i dookreśleń substancji, którym powinno przysługiwać miano narkotyków, warto być może powrócić do ich greckiego źródłosłowu i uznać, że narkotykiem jest to wszystko, co usypia świadomość, co odurza duszę lub ma ją zastąpić niczym proteza
Dzisiaj w muzyce rozrywkowej „miłość” została skomercjalizowana i poddana wszelkim możliwym przeróbkom. „Miłość” kojarzy się z seksem, a nie z uczuciem pochodzącym jako dar od Boga. „Miłość” kojarzy się także z sukcesem, młodością, pieniądzem, jako „miłość” własna – wystąpienie przeciw przykazaniu miłości Boga i bliźniego. „Miłość” będąca gloryfikacją egoizmu, promocją wcielania w życie marzeń i planów w kontekście tylko własnego rozwoju.
Słyszeliście, drodzy rodzice, wychowawcy, nauczyciele, katecheci, o dopalaczach? O dopalaczach – niebezpiecznych poprawiaczach nastroju, które są w Polsce całkowicie legalne? Niedziela, 11 stycznia 2009
W dzieciństwie wolno rosną, mają wiele fizycznych wad, kłopoty z nauką. Jako dorośli nie radzą sobie w pracy, mają problemy z ułożeniem życia, często popadają w nałogi. Mowa o ludziach z płodowym syndromem alkoholowym FAS. Przewodnik Katolicki, 26 sierpnia 2007
Demokrata Barack Obama już 20 stycznia 2009 r. zastąpi w Białym Domu republikanina George’a W. Busha. Będzie pierwszym czarnoskórym prezydentem w historii Stanów Zjednoczonych. Posłaniec, 1/2009
Wśród uczniów są coraz bardziej powszechne, a problem ten zamiata pod dywan zdecydowana większość dyrektorów szkół. Jak możemy chronić dzieci przed „trawką” i innymi narkotykami ?
Kto zaloguje się na „Woro”, a kto na Malczewskiego – to pytanie dręczy pracowników Telewizji Polskiej i Polskiego Radia od początku wakacji.
Można by się zastanawiać czy to naiwność i nieznajomość konsekwencji pcha młodych w objęcia narkomanii. Ale rzecz nie jest taka prosta, bo przecież narkotyki biorą także ludzie wykształceni, studenci medycyny, ludzie z pierwszych stron gazet, a właściwie ze wszystkich środowisk. Don BOSCO, 10/2008