Kiedy w Rzymie Jan Paweł II stawał się błogosławionym, w Gdańsku chłopacy na co dzień służący przy ołtarzu zaczynali kopać piłkę.
Ks. Stanisław Ormiński (1911-1987) - salezjanin ks. Stanisław Ormiński zapisał karty historii swojego życia niezwykle bogatą treścią. Był człowiekiem, którego Pan Bóg wyposażył w wiele talentów. W ciągu siedemdziesięciu sześciu lat swojego ziemskiego pielgrzymowania, rozwinął zwłaszcza jeden z nich – talent muzyczny.
Ksiądz Bronisław Markiewicz (1842-1912) - założyciel zgromadzeń zakonnych: księży michalitów i sióstr michalitek - będzie beatyfikowany 19 czerwca 2005 r. w Warszawie. Przed beatyfikacją pragniemy przybliżyć Czytelnikom postać tego świątobliwego kapłana, duszpasterza i wychowawcy. Powściągliwość i Praca, 4/2005
(Wspomnienie w 10. rocznicę śmierci ks. prof. dr. hab. Józefa Wilka SDB)
Od XV w. na Sądecczyźnie czczony jest obraz Matki Bożej Pocieszenia z kościoła Ducha Świętego w Nowym Sączu. Ten wielowiekowy kult i potwierdzona świadectwami cudowność obrazu zainspirowały podjęcie starań o przyozdobienie wizerunku Maryi papieskimi koronami. W tym roku mija 50 lat od tego szczególnego wydarzenia.
1 czerwca obchodzimy Dzień Dziecka. Tego dnia uwaga dorosłych poświęcona jest najmłodszym. Organizowane są festyny i zabawy, a dzieci tradycyjnie obdarowywane są prezentami. Dzieciństwo często kojarzy się z najszczęśliwszym czasem w życiu, arkadią. Jednak to bardzo ważny okres, kiedy kształtuje się charakter i poglądy. Przewodnik Katolicki, 27 maja 2007
Ewangeliczne ziarno zasiane w Mołdawii przez ks. Bronisława Chodanionka zaowocowało po wielu latach.
Podwórkowe Koła Różańcowe Dzieci skupiają przede wszystkim najmłodszych, którzy – odpowiadając na wezwanie Matki Bożej z Fatimy – podejmują zobowiązanie do codziennego odmawiania chociaż jednego dziesiątka różańca świętego.
W kapłaństwie męką staje się posługa duszpasterska, gdy pracy dużo, a wiary coraz mniej. Stąd potrzeba wzajemnej troski o wiarę, by ksiądz w wierze umacniał świeckich, a świeccy księdza. Przewodnik Katolicki, 14 czerwca 2009
Nieraz podziwiamy kogoś wielkiego, ale wcale nie chcemy wchodzić z nim w zażyłość i dlatego najchętniej stawiamy go na pomniku. Tymczasem Papież, który już za życia był nazywany wielkim, chciał być blisko ludzi i taki pozostał. Tygodnik Powszechny, 19 października 2008