Kościół widzi przyszłość w młodych ludziach, bowiem to oni autentyzmem przeżywania swojej wiary potrafią zarażać innych. Tylko młodzi są w stanie zmienić mentalność świata. Przewodnik Katolicki, 10 stycznia 2010
Zwieranie szyków, trzymanie karnych oddziałów pod strachem, nieustanne wyszukiwanie wrogów nic nie da. Księża muszą odnaleźć realne życie.
Faktem jest, że kwestia pieniędzy w Kościele znajduje się w kanonie plotek katolików. Zarzut bogacenia się księży kosztem wiernych zawsze był też elementem krytyki (i powodem represji) ze strony oponentów ideowych. Przegląd Powszechny, 7-8/2009
Teoretycznie sam fakt wspólnego zamieszkania nie jest grzechem. Ale na pewno nie jest to zdrowa sytuacja, w której mężczyzna z kobietą mieszkają razem, nie będąc małżeństwem. Wzrastanie, 2/2009
Oblicze misji się zmienia. Wyjeżdżają już nie tylko duchowni czy siostry zakonne. Jest też wielu świeckich, którzy wspomagają je fachowo.
Kiedy w 1977 r., wbrew oczekiwaniom, zostałem przydzielony do pracy z młodzieżą, wiedziałem, że sama praca przy kościele nie wystarcza, że musi być jakiś ciąg dalszy w innym, zmienionym kontekście.
O lednickich początkach, przygotowaniach do spotkania nad brzegiem wód chrzcielnych Polski, wspaniałych wspomnieniach i motywach, które zachęcają młodych do wzięcia udziału w tym corocznym wydarzeniu, z Basią Sękowską, wolontariuszem spotkania lednickiego rozmawia Kamil Szyjka.
Odnowa zawsze zaczyna się od zwykłych ludzi, nie od hierarchii, ale żeby być reformą w kościele, musi uzyskać błogosławieństwo biskupów. Trzeba więc budować dialog pomiędzy jednymi i drugimi na różnych poziomach... List, 6/2007
Ostatni rok był trudny dla Kościoła katolickiego w Polsce. Można jednak również spojrzeć na tę sytuację inaczej; być może jesteśmy świadkami głębokiego oczyszczania się i uzdrawiania Kościoła. Być może właśnie teraz, na naszych oczach, rodzi się nowa wiosna Kościoła. List, 6/2007
Kościół nie dąży – wbrew pozorom – do równości, ale do równomierności społecznej. Do równości dążył socjalizm. Dobrze także byłoby wrócić do właściwej definicji polityki jako kierowania działaniami społecznymi na rzecz dobra wspólnego. Idziemy, 25 listopada 2007