„Siostra chce być święta? Mnie prędzej włosy na dłoni wyrosną, niż to się stanie!”’
W lutym 1983 r. s. Rut pożegnała Polskę i wraz z czterema siostrami wyruszyła do Kenii. Dziś wspólnota felicjanek w tym afrykańskim państwie rozrosła się do prawie 70 zakonnic.
Kwadrans w mieście. Dawniej po języku poznawało się, czy to pan, czy cham. Teraz przekleństwa jak przecinek, jak pauza dla nabrania oddechu, jak odruch, nad którym nie można już zapanować. Niedziela, 30 sierpnia 2009
Najlepszą szkołą wychowania seksualnego jest dom rodzinny; w innych środowiskach możemy pobierać jedynie korepetycje. Przewodnik Katolicki, 21 czerwca 2009
Nauczyciele nie mogą liczyć na wsparcie rodziców w sytuacjach konfliktowych. Uznają ten brak współpracy za problem szkoły, jeszcze ważniejszy niż przemoc. Tygodnik Powszechny, 13 kwietnia 2008
Konflikty między kobietami i mężczyznami nie zawsze wynikają z różnic charakterów. Zarówno gwałtowne kłótnie, jak i codzienne drobne nieporozumienia mają często podłoże językowe. Niektórzy językoznawcy twierdzą wręcz, że rozmowy między przedstawicielami przeciwnych płci to komunikowanie międzykulturowe. Przegląd Powszechny, 7-8/2008
Zastanawiamy się, jak daleko rodzice potrafią poświęcić się dla swoich dzieci. Trzynastoletnia Laura oddała swoje życie w zamian za życie matki.
Miejsce pod Łysicą w pobliżu źródełka św. Franciszka, przytulone do pachnącej żywicą ściany Puszczy Jodłowej. Turyści i pielgrzymi wchodzą tędy na owiany tajemnicą Łysiec w Górach Świętokrzyskich. Święta Katarzyna – to miejsce wybrały sobie ponad 200 lat temu bernardynki klauzurowe. A może legendarne uroczysko wybrało sobie mniszki za osadniczki?
Najbardziej widać to w szkole, gdzie szarzyznę murów ożywiają kolorowe paznokcie 11-latek, minispódniczki 12-latek i farbowany blond 13-latek. Wszystkie marzą o tym, żeby być seksowne. Tylko że to nie jest ich prawdziwe pragnienie a ślepe podążanie za modą, które może się zakończyć prawdziwą katastrofą. Szczególnie, jeśli przekaz ten wzmocni „zła”edukacja seksualna.
Według najnowszych badań prowadzonych przez Organizację Narodów Zjednoczonych i Unię Europejską, handel ludźmi jest uznawany za trzecią – po handlu narkotykami i bronią – najbardziej dochodową działalność przestępczą na świecie. Rocznie ponad 2 mln niewolników przynosi mafiom ponad 30 mld dol. zysku. Miesiące wakacyjne to czas największych żniw dla handlarzy ludźmi. Właśnie wtedy najwięcej młodych szuka pracy za granicą