O nowoczesnym i dojrzałym patriotyzmie, sposobach jego wyrażania oraz o niebezpiecznych skutkach odwracania się od przeszłości z Robertem Kostro rozmawia Wiesława Lewandowska
Jeszcze dwa, trzy lata temu patriotyzm to było słowo trochę wstydliwe, wręcz niebezpieczne. W polskim słowniku politycznym funkcjonowało albo jako karykatura określonych zachowań – tromtadrackich i czysto werbalnych, albo jako wyzwisko – synonim ciemnogrodu. Idziemy, 11 listopada 2007
Czerwcowe referendum w sprawie pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej może okazać się kamyczkiem, który poruszy lawinę. Niewykluczone, że niezależnie od wyniku głosowania na Wyspach, podobne referenda odbędą się w innych krajach.
Święto Trzech Króli na pół wieku zniknęło z polskiego kalendarza jako czerwona kartka. To dwa pokolenia. A przecież uroczystość Objawienia Pańskiego obchodzona 6 stycznia jest jednym z najstarszych świąt chrześcijańskich. Ślady obchodów tej uroczystości napotykamy już w III wieku pod nazwą Epifanii
Od 2000 r. co trzy lata na Kongres przyjeżdżają urodzeni w Częstochowie, a mieszkający obecnie niemal na całym świecie artyści, biznesmeni, politycy, lekarze, prawnicy, naukowcy. Niedziela, 27 września 2009
W ciągu dwóch ostatnich lat zamknięto połowę polskich redakcji za wschodnią granicą, a te, które przetrwały, toną w długach. Ich katastrofalny stan to zasługa polityki Ministerstwa Spraw Zagranicznych
Zarówno w Polsce jak i na świecie wyborcy są coraz bardziej rozczarowani elitami politycznymi. Jednak wciąż nie widać zadowalającej alternatywy dla demokracji reprezentacyjnej. Czy receptą na kryzys elit mogą być partie obywateli?
Kolumbia: każdy może być porwany Tygodnik Powszechny, 19 sierpnia 2007
O poczuciu odpowiedzialności za dziedzictwo narodowe, nowoczesnych muzeach i nienowoczesnych politykach z posłem Kazimierzem Michałem Ujazdowskim rozmawia Wiesława Lewandowska
Minister finansów Jacek Rostowski był twarzą polityki gospodarczej premiera Donalda Tuska. Czy jego nagłe odejście z rządu i zastąpienie przez mało znanego ekonomistę jest de facto przyznaniem się do fiaska dotychczasowej polityki fiskalnej?