Mimo mroźnej pogody tysiące wiernych zapełniło ulice płockiej Starówki, by w miejscach związanych ze św. Faustyną uczcić 80. rocznicę jej pierwszych spotkań z Panem Jezusem i zapoczątkowanego wówczas głoszenia Orędzia Miłosierdzia Bożego.
Któż nie zna tej historii. „Było bardzo zimno; śnieg padał i zaczynało się już ściemniać; był to ostatni dzień w roku, wigilia Nowego Roku. W tym chłodzie i w tej ciemności szła ulicami biedna dziewczynka z gołą głową i boso; miała wprawdzie trzewiki na nogach, kiedy wychodziła z domu, ale co to znaczyło! To były bardzo duże trzewiki
Propagandowe wykorzystanie zbiorowych emocji, czego świadkami byliśmy za pamięci mojego pokolenia — i dalej bywamy, choć w nowych warunkach ustrojowych — nakazuje nieufnie traktować wysoki styl oficjalnych wystąpień. A przecież knajacki styl wystąpień nieoficjalnych także budzi protest.
Nie ma właściwie kraju na świecie, gdzie nie znalazłby się ktoś, kto ma rodzinne korzenie w kraju nad Wisłą. Nawet w Korei Północnej mieszka 11 Polaków! Według najnowszych danych za granicą przebywa blisko 20 mln osób identyfikujących się z polskością. Idziemy, 11 listopada 2007
Największe i najbardziej popularne radio katolickie w Polsce. Ale i najbardziej znienawidzone przez lewicę, dysponującą większością polskich mediów. Inwigilowane przez służby specjalne. Również finansowe. Obrzucane wszelkimi inwektywami, od „rozgłośni infantylnej” po „ksenofobiczną”, „szowinistyczną” i „antysemicką”. W Internecie o Radiu Maryja negatywnymi, wręcz obelżywymi określeniami zapisanych jest 15 tys. stron
Na autorytet u dzieci pracuje się przez całe życie. Najważniejsza jest, w mojej opinii, szczerość w kontaktach z nimi. Dzieci są bardzo wyczulone na fałsz. Trzeba je również utwierdzać w przekonaniu, że są kochane i dla nas bardzo ważne.
Również dziś Bóg przemawia do nas przez zwykłych ludzi i nadzwyczajne znaki.
Beatyfikacja Jana Pawła II nie jest beatyfikacją jego pontyfikatu. Z pewnością pewne decyzje mogą być różnie oceniane.
Z ks. prof. Piotrem Mazurkiewiczem, politologiem, o tym, czy idea europejskiej wspólnoty już się wypaliła rozmawia Łukasz Kaźmierczak
Długie, niekończące się alejki, którymi maszeruje ono jak na najbardziej wystawnej defiladzie. Smukli, strzeliści kamienni żołnierze bukowińscy stoją w rzędach, po piętnastu, dwudziestu. Na co czekają? Zapewne na zmartwychwstanie.