Po kurhanie, który kryje 12 ton prochów spalonych warszawiaków, zebranych w 117 trumnach, biegają psy, a ludzie na trawie na cmentarzu opalają się w kostiumach kąpielowych jak na plaży.
Mija 20. rocznica VI Światowego Dnia Młodzieży w Częstochowie. Wspominamy te dni, opierając się na dokumentach i świadectwach przysłanych przez naszych Czytelników na ogłoszony w styczniu br. apel o przekazywanie do redakcji „Niedzieli” pamiątek po tych niezwykłych dniach na Jasnej Górze.
Benedykt XVI musiał się zmierzyć z trudnymi problemami, jakie niesie współczesny świat. Potrafił stawić im czoło. Skutecznie i odważnie odpierał ataki na Kościół katolicki, na kulturę chrześcijańską i ogólnoludzką oraz na karykaturalne podważanie naturalnego porządku świata stworzonego przez Boga
Miały być szyby naftowe, miliardowe kontrakty dla naszych firm i „województwo irackie” w polskiej strefie stabilizacyjnej. Miast tego pozostał jedynie powojenny kac i świadomość niewykorzystanych gospodarczych szans. Przewodnik Katolicki, 28 września 2008
Z bp. Kazimierzem Ryczanem – Krajowym Duszpasterzem Ludzi Pracy – rozmawia ks. inf. Ireneusz Skubiś
Nękanie, inwigilacja, prowokacje – zanim ks. Jerzy zginął, Służba Bezpieczeństwa we współpracy z Urzędem ds. Wyznań i prokuraturą mobilizowały przeciw niemu cały arsenał ludzi i środków. Tygodnik Powszechny, 8 marca 2009
Ruch został zainicjowany m.in. z tego powodu, że w obecnych czasach w naszej Ojczyźnie widzimy coraz jaskrawiej podejmowane działania na rzecz desakralizacji niedzieli. Objawia się to szczególnie poprzez rozpowszechnienie handlu, zacierając różnice między dniem świątecznym a zwyczajnym, codziennym dniem pracy.
– Mamy najlepszą drużynę na świecie – przekonywał bp Xavier Novell Gomá, najmłodszy biskup Hiszpanii współodpowiedzialny za organizację XXVI Światowego Dnia Młodzieży. – Do tego dochodzi najlepszy kapitan i trener. Dlatego wygramy ten mecz, trzeba tylko zamienić mentalność porażki w mentalność zwycięstwa
Na ten problem zwrócili uwagę rolnicy z Zachodniopomorskiego, od początku grudnia protestujący na drogach swojego województwa przeciwko nielegalnej sprzedaży polskiej ziemi cudzoziemcom. Sprawa jest poważna, bo już w 2016 r. mija okres ochronny na swobodny handel naszą ziemią. Czy jest się czego bać?
Początkiem Dzieła były "ślady na śniegu", które Josemaría zobaczył jako chłopiec w Logroño. Pozostawił je pewien bosy karmelita. Zaskoczony chłopiec zapytał wtedy samego siebie "skoro inni tak bardzo poświęcają się dla Boga i bliźniego, czy ja nie byłbym w stanie czegoś poświecić"? Przewodnik Katolicki, 25 lutego 2007