Benedykt XVI musiał się zmierzyć z trudnymi problemami, jakie niesie współczesny świat. Potrafił stawić im czoło. Skutecznie i odważnie odpierał ataki na Kościół katolicki, na kulturę chrześcijańską i ogólnoludzką oraz na karykaturalne podważanie naturalnego porządku świata stworzonego przez Boga
Już od pewnego czasu można się było spodziewać tego, co zaskoczyło Kościół i zszokowało świat: niespożyty, a w rzeczywistości chylący się pod ciężarem wieku papież Benedykt XVI
po 8 latach pontyfikatu uległ nawałowi pracy i ubytkowi sił fizycznych. A stanowi to tylko smutny opis wydarzeń ostatnich dni, które szarpnęły sercami wierzących Kościoła Chrystusowego. Tyle zewnętrzna, zdarzeniowa powłoka. Ale kryje ona głęboki i bolesny dramat o wielu wymiarach. Oznacza bowiem również niespodziewaną przerwę w wielkim pontyfikacie jego poprzednika – Jana Pawła II, kontynuowanym przez jego następcę.
Kontynuacja
W 4 miesiące po wyborze Benedykt XVI podejmuje zapowiedzianą jeszcze przez bł. Jana Pawła II inicjatywę, jaką był XX Światowy Dzień Młodzieży w Kolonii w 2005 r. Był to pierwszy sygnał wejścia na drogę swojego poprzednika. Za nim poszły inne, nie mniej wymowne i znaczące. Już w styczniu 2006 r. Benedykt XVI
idzie śladami papieża Jana Pawła II, ogłaszając pierwszą encyklikę – „Deus caritas est”. Widać podobieństwo nie tylko w tempie wydawania kluczowych dokumentów, ale i w ich bliskości treściowej. Odnosi się wrażenie, że te dwa wielkie duchy nie są w stanie oderwać się od siebie. Kolejnym wymownym tego przejawem była podróż Benedykta XVI do Ojczyzny swojego poprzednika w dniach 25-28 maja 2006 r., z jakżeż wymownymi jej stacjami: Warszawą, Jasną Górą, Kalwarią, Oświęcimiem i Krakowem.
Kolejność podróży do Polski w stosunku do podróży do ojczystej Bawarii, która miała miejsce w dniach 9-14 września 2006 r., jest bardzo wymowna. Przedtem jeszcze Benedykt XVI uczestniczył w zaplanowanym przez Jana Pawła II V Światowym Kongresie Rodzin w Walencji.
Nie bez analogii do pontyfikatu poprzednika była podróż Benedykta XVI do Turcji, w dniach 28 listopada – 1 grudnia 2006 r.
Na swoich własnych drogach życiowych
Posuwanie się w latach oddalało papieża Benedykta XVI coraz to bardziej od umiłowanego zawodu teologa. Nie oznaczało jednak poniechania tego, co stanowiło żywioł jego wieloletniej kariery profesorskiej i co doprowadziło do pełnej dojrzałości jako teologa. Przypomnijmy, że powierzone mu zostało kluczowe stanowisko prefekta Kongregacji Nauki Wiary i objęcie równocześnie stanowiska w Papieskiej Komisji Biblijnej i Międzynarodowej Komisji Teologicznej. Oznaczało to usytuowanie w centrum mechanizmu Watykanu i jego najpilniejszych spraw. Wyrazem tej roli było ogłoszenie przez kard. Josepha Ratzingera sławnej deklaracji „Dominus Iesus” (6 sierpnia 2000 r.). Był on zarazem prawą ręką Papieża, kierującego życiem Kościoła.
W 2007 r., mając 80 lat, papież Benedykt XVI wchodzi w rytm swoich wielkich podróży apostolskich. Stanowią ją: 6. podróż zagraniczna do Brazylii (9-14 maja 2007 r.) i następna w tymże roku – do Austrii (7-9 września 2007 r.). W tym czasie wychodzi druga encyklika – „Spe salvi” (30 listopada 2007 r.), która przedziela kolejną wielką podróż apostolską do Stanów Zjednoczonych (15-21 kwietnia 2008 r.), gdzie Papież spotyka się z prezydentem USA i występuje na forum ONZ. Następnie udaje się w daleką podróż do Australii (12-21 lipca 2008 r.), gdzie bierze udział w XXIII Światowym Dniu Młodzieży w Sydney. Potem pielgrzymuje do Paryża i do Lourdes (12-15 września 2008 r.). Przewodniczy następnie XII Zgromadzeniu Zwyczajnemu Synodu Biskupów w Rzymie (5-26 października 2008 r.).
Pozostaje pielgrzymka do Afryki (17-23 marca 2009). W ciągu tygodnia Benedykt XVI odwiedza Kamerun i Angolę. W tym samym roku pielgrzymuje do Ziemi Świętej w ramach swojej 12. podróży zagranicznej, odwiedzając Jordanię, Izrael i Terytoria Palestyńskie (8-15 maja 2009 r.).
Niedługo po ogłoszeniu trzeciej encykliki – „Caritatis in veritate” (7 lipca 2009 r.) papieska działalność wchodzi w okres szczytowy, który obejmuje pielgrzymki na Maltę (17-18 kwietnia 2010 r.) i do Portugalii (11-14 maja 2010 r.). Ponadto w czerwcu Benedykt XVI odbywa podróż apostolską na Cypr. Z Europy pozostała jeszcze Wielka Brytania (16-19 września 2010 r.) i Hiszpania (6-7 listopada 2010 r.). W tym czasie Ojciec Święty przewodniczy XVI Specjalnemu Zgromadzeniu Synodu Biskupów dla Bliskiego Wschodu (10-23 października 2010 r.).
1 maja 2011 r. następuje kluczowe wydarzenie, jakim jest beatyfikacja Jana Pawła II.
Wreszcie – XXVI Światowy Dzień Młodzieży w Madrycie (16-21 sierpnia 2011 r.), gdzie zgromadziło się na Mszy św. ok. 2 mln młodych. Ponadto w dniach 22-25 września 2011 r. odbyła się pierwsza oficjalna wizyta Benedykta XVI w Niemczech, a równocześnie spotkanie ze zlaicyzowaną Europą i pierwsze próby starcia z jej liberalistycznymi założeniami.
Rok Wiary i nowa ewangelizacja
Na horyzoncie dynamicznego pontyfikatu coraz wyraźniej zarysowuje się zagadnienie obrony wiary. Wyraziło się to w zapowiedzi Roku Wiary i związanego z nim Synodu Biskupów poświęconego nowej ewangelizacji (7-28 października 2012 r.).
Wreszcie Benedykt XVI nawiązuje do wielkiej inicjatywy swojego poprzednika i odbywa się Międzyreligijne Spotkanie w Asyżu (27 października 2011 r.). Potem, w dniach 18-20 listopada 2011 r., była podróż do Beninu i ogłoszenie posynodalnej adhortacji „Africae munus”, będącej podsumowaniem II Zgromadzenia Specjalnego dla Afryki Synodu Biskupów w 2009 r.
W dniach 23-28 marca 2012 r. Papież odbył 23. podróż zagraniczną do Meksyku i na Kubę. Finał zagranicznego podróżowania apostolskiego Benedykta XVI stanowiła podróż do Libanu (14-16 września 2012 r.).
Ten krótki przegląd pokazuje, czego dokonał podczas swojego pontyfikatu Benedykt XVI, gdy przyjął urząd następcy św. Piotra po wielkim papieżu bł. Janie Pawle II. Dziś możemy powiedzieć, że po gigancie nastał gigant. Benedykt XVI musiał się zmierzyć z trudnymi problemami, jakie niesie współczesny świat. Potrafił stawić im czoło. Skutecznie i odważnie odpierał ataki na Kościół katolicki, na kulturę chrześcijańską i ogólnoludzką oraz na karykaturalne podważanie naturalnego porządku świata stworzonego przez Boga.
Byłoby uproszczeniem nazwać tę próbę syntezą wielkiego życia i działania papieża Benedykta XVI, które się przecież nie zamyka, ale jakiegoś podsumowania już potrzebuje. Czas dopisze resztę. Oby jak najwięcej i jak najlepiej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.