Od lat próbuję zrozumieć duchowe znaczenie Eucharystii dla życia rodzinnego. Myślę, że może się ono przejawiać w nieskończenie wielu odsłonach, gdyż Bóg swoją łaską dostosowuje się do człowieka, jego wrażliwości, przeżyć i osobowości.
Jedna z kaplic w podziemiach bazyliki Miłosierdzia Bożego jest darem kościoła węgierskiego. Podczas uroczystości jej poświęcenia odczytano list papieża Jana Pawła II, w którym pisał: Przy tej okazji przychodzą na myśl sięgające wieków braterstwo i duchowa wspólnota narodów polskiego i węgierskiego. Ta nowa kaplica jest bowiem wymownym znakiem tej przyjaźni i wspólnego religijnego dziedzictwa.
Sama spowiedź nie rozwiąże problemów psychicznych, emocjonalnych czy osobowościowych. Zamiast zobaczyć, co się dzieje w życiu, ktoś na przykład jedzie na rekolekcje. A rekolekcje nie są po to, żeby rozwiązywać problemy. Są formą duchowej pracy nad sobą. Niedziela, 11 marca 2007
Nie to jest największym nieszczęściem, że upadamy, ale to, że nie potrafimy się od razu podnieść.
Zdrowie nie polega na braku pierwiastków chorobowych w organizmie czy psychice człowieka, lecz na równowadze między nimi a mechanizmami odpornościowymi. Ta równowaga na skutek różnych czynników ulega zachwianiu. Traktowanie ludzi chorych jak szczególnej kategorii jest rodzajem ucieczki od tej fundamentalnej prawdy o każdym z nas. Życie duchowe, 49/2007
Obserwując współczesną kulturę, można dostrzec dwie silne tendencje. Jedna z nich to nacisk na konsumpcję i brak zainteresowania światem duchowym. Druga – to rozwój różnych form duchowości, często pseudoduchowości, w których człowiek szuka odpowiedzi na swoje odwieczne pytania. Don BOSCO, 7-8/2008
Głównym bohaterem rosyjskiego filmu „Wyspa" jest mnich Anatol, ale opowieść koncentruje się również na dwóch innych mieszkańcach klasztoru: Hiobie, który jest ekonomem i zarządcą klasztoru oraz Filarecie, który jest przełożonym. Patrząc na te trzy osoby widzimy trzy drogi dojrzewania duchowego, właściwe również nam.
W sporach o formę liturgii Mszy nie chodzi o język, o szaty liturgiczne, o to, w którą stronę zwrócony jest kapłan, ale o pewną koncepcję człowieka, Kościoła, Ofiary Chrystusa, o formację duchową chrześcijan. List, 1/2009
Regularnie spowiadający się mają o wiele większą szansę, by właściwie kształtować swoją moralną postawę. Jest to szczególnie ważne w życiu dzieci i młodzieży. Z bp. Adamem Bałabuchem, przewodniczącym Komisji Episkopatu ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, rozmawia Artur Sporniak
Przygotowując się do Pierwszej Komunii Świętej, uczyliśmy się wielu modlitw, katechizmowych regułek. Wśród nich był także katalog siedmiu grzechów głównych, w którym jako piąty grzech wymieniane jest nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu. Czy dziś jeszcze o tym niebezpieczeństwie pamiętamy? Czy spowiadamy się z niego? Przecież Kościół, umieszczając ten grzech w katalogu najcięższych przewinień, musiał mieć ku temu powód.