Na samochodzie-kaplicy już z daleka widać napis: „Czas mocy i łaski”. To zapowiedź tego, na co mają przygotować się parafianie: tutaj przybywa figura św. Michała Archanioła. A mówiąc językiem współczesności, będzie się działo.
Z ks. Szymonem Stułkowskim, sekretarzem Komisji Duszpasterstwa KEP, o znaczeniu chrztu i jego 1050. rocznicy rozmawia ks. Mirosław Tykfer, redaktor naczelny
Jezus nie mówi: „nauczajcie”, tylko „zyskajcie sobie przyjaciół”. A zyskiwanie przyjaciół zależy od sposobu, w jaki prowadzimy dialog. Z kard. Dominikiem Duką, prymasem Czech rozmawiają redaktorzy „Tygodnika Powszechnego"
Spotkania z Papieżem Polakiem przemieniały ludzkie serca. W historii świata nikt też nie gromadził podobnych rzesz, jakie przybywały na pielgrzymki z Janem Pawłem II
Czy krzyż Chrystusa to najbardziej szokująca „reklama” miłości Boga do człowieka? Czy Duch Święty, zstępując na Apostołów, zainicjował „marketing szeptany” zbawienia? Czy Kościół może się reklamować? Tygodnik Powszechny, 23 listopada 2008
Nikt nie mógł tego przewidzieć. Jan Paweł II mówił, i z tym się nie krył, że przyjeżdża, aby dać satysfakcję narodowi polskiemu. Był przekonany, że ten naród – tak głęboko zakorzeniony w wierze – zasługuje na wizytę papieża. Niedziela, 7 czerwca 2009
Moja samotność przed Bogiem została zamieniona na intymne działanie. Nie byliśmy w zasadzie w żadnych, ważnych dla tego świata miejscach. Byliśmy bardziej dla spraw Bożych i siebie samych. W drodze, 6/2007
Niemal już rok temu Górsk, niewielka wioska pod Toruniem, trafił na czołówki gazet w całej Polsce. Na otwarcie Centrum Edukacji Młodzieży im. ks. J. Popiełuszki wraz z poświęconym mu muzeum zawitały władze państwowe z poprzednim prezydentem, Bronisławem Komorowskim na czele; wielu było hierarchów kościelnych, a wśród nich ówczesny Prymas Polski abp Józef Kowalczyk; przybyli też oczywiście i krewni ks. Jerzego. Po kilku godzinach jednak kamery się rozjechały i…
Wielki Post, czas rekolekcji. Parafia, ambona, ksiądz. Albo: klasztor, rozmównica, kierownik duchowy. A może: internet, facebook, znajomi...
Zdobywał serca dzieci, sprawował dla nich Eucharystie, organizował spotkania, szedł z nimi do kina. Potrafił uciszyć ponad 200-osobową gromadkę! Grając na gitarze, przyciągał wielu młodych, obmyślał, jak do nich dotrzeć