Godność jest wartością absolutną, całkowitą i nieutracalną, przynależącą każdemu człowiekowi ze względu na to, że jest człowiekiem. Natomiast poczucie godności jest subiektywne. Niedziela, 4 marca 2007
Liczba osób starszych wzrasta. Według danych GUS, w Polsce w 2030 r. będzie aż 10 mln ludzi starszych. - Ale jest to dar, a nie zagrożenie - podkreśla o. Adam Schulz SJ. Czy jednak społeczeństwo rzeczywiście patrzy na ludzi starszych jak na dar? I czy sami starsi potrafią dostrzec ogromną wartość swojego wieku? O tym rozmawiano podczas poświęconego osobom starszym Kongresu Tematycznego III Ogólnopolskiego Kongresu Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich, który przebiegał pod hasłem: „Ludzie starsi - nadzieją Kościoła i społeczeństwa”.
U Boga nie ma emerytury
Przewodniczący Kongresu o. Adam Schulz zaznaczył, że człowiek po sześćdziesiątce ma jeszcze przed sobą około trzydziestu lat życia, które muszą być mądrze zagospodarowane. - U Boga nie ma emerytury. U Boga każdy, również emeryt, jest cenny i powinien rozwijać swoje talenty -mówił o. Schulz. Podkreślił, że ludzie na emeryturze mają wielki dar: wolny czas, którego nie powinni marnować, siedząc np. przed telewizorem.
Ordynariusz łomżyński bp Stanisław Stefanek stwierdził, że ludzie starsi mogą służyć młodszym, przekazując im swoją mądrość i doświadczenie. Ważne jest także ich świadectwo życia duchowego. - Starsi pokazują, że można być mało sprawnym fizycznie, ale całkowicie sprawnym duchowo. To wielki dar, jaki młodzi mogą otrzymać od starszych - mówił bp Stefanek. Dr Anna Fidelus z Fundacji Pomocy Rodzinie podkreśliła, że wydłużające się życie ludzkie jest zjawiskiem pozytywnym, ale przywołuje także pytanie o jakość życia w starości. - Chodzi o to, żeby ludziom starszym stwarzać podstawy do możliwie jak najdłuższej, samodzielnej egzystencji w naturalnych warunkach domowych i rodzinnych. Zachowaniu samodzielności osób starszych sprzyjają działania rehabilitacyjne i terapeutyczne, jak również integracja ze społecznością lokalną - mówiła dr Fidelus.
Przemoc wobec starszych
Jakość życia w starości jest jednak osłabiana narastającym problemem przemocy wobec starszych, którzy - jak wyjaśniła dr Anna Fidelus - największym szacunkiem darzeni są w społeczeństwach kierujących się w postępowaniu przede wszystkim tradycją. - Niestety, ten model społeczeństwa we współczesnym świecie stopniowo zanika. Sprawia to szybkie tempo przemian w większości sfer życia, za którymi trudno nadążyć. Powoduje to, że ludzie starsi przestają być partnerami dla młodych, są izolowani, czują się niepotrzebni, nie wykorzystuje się ich wiedzy i doświadczenia. A często stosuje się wobec nich różne formy przemocy - tłumaczyła dr Fidelus.