Halo, halo, tu Polskie Radio!

Powstało przed osiemdziesięciu pięciu laty i było najnowocześniejszym radiem w Europie. Zarówno pod względem technicznym, jak i merytorycznym. Do czasu II wojny światowej miało ponad milion słuchaczy. Wojna przerwała ten dynamiczny rozwój. I już nigdy Polskie Radio nie powróciło do lat tamtej świetności. Niedziela, 21 lutego 2010



W rzeczywistości radiostacją tą była polska stacja zrabowana przez Sowietów w 1939 r. z ośrodka regionalnego Polskiego Radia w Baranowiczach. Szefem Polskiego Radia w 1945 r., które już tylko z nazwy było polskim, został Wilhelm Billig. Program muzyczny rozpoczynał Władysław Szpilman. Muzykę rozrywkową zdominowała orkiestra Jana Cajmera. Pogadanki prawnicze, czyli objaśnianie nowego, totalitarnego prawa prowadził Jan Szer. W lipcu 1945 r. zniknęło natomiast z anteny Polskie Radio Londyn, co było konsekwencją cofnięcia przez Anglię uznania dla polskiego rządu rezydującego w Londynie.

Do warszawskiej rozgłośni wróciło kilku przedwojennych redaktorów. Reszta pozostała za granicą. Wielu z nich pracowało później w Radiu Wolna Europa. Tworzyło polską sekcję BBC, Głosu Ameryki czy Radio France Internationale. W Polsce panoszyły się zaś cenzura i terror. Radio stało się, aż do roku 1989, narzędziem komunistycznej propagandy, poddawanej tylko czasem tzw. odwilżom, w trakcie których pozwalano dziennikarzom „na więcej”. Bądź oni sami „wywalczali” sobie więcej, przechytrzając cenzurę. Pojawiały się też „wentyle bezpieczeństwa”, popularne programy, pozornie „opozycyjne”: „Popołudnie z młodością”, Program III, „Lato z radiem”... Honoru Polskiego Radia broniły programy muzyczne, reportaże czy słuchowiska „Teatru Polskiego Radia”.

Ale to dopiero w latach 70. ubiegłego wieku. Tymczasem audycje były zdominowane przez bieżące tematy gospodarcze i polityczne. Transmitowano niekończące się przemówienia komunistycznych aparatczyków. Mówiono o „biciu kolejnych rekordów produkcji”, ilości wytopionej stali, wydobytego węgla, który Polska eksportowała do Związku Sowieckiego – aż po 1956 r. za cenę niepokrywającą nawet kosztów transportu. O czym już nie mówiono. Radio zdominowane było w lecie „akcją żniwną”, a w zimie – „akcją odśnieżania”.

Zarówno programy publicystyczne, jak i artystyczne były na usługach propagandy. Wyczytać i wysłuchać można to w archiwach Polskiego Radia. Ale już nie można tego przeczytać na multimedialnym portalu internetowym poświęconym 85-leciu Polskiego Radia, przygotowanym przez Polskie Radio. Portal ma spełniać rolę tyleż historyczną, co edukacyjną. O ile jednak wysłuchać można przemówienia Ochaba po śmierci Stalina, wystąpienia Gomułki na placu Defilad w 1956 r., to już nic nie ma o wiecach i manifestacjach z 1956 r. potępiających komunizm w Polsce. Ani o procesach politycznych lat 40. i 50. ubiegłego wieku wytaczanych przez komunistów polskim bohaterom narodowym. Świeckim i kapłanom. Choć dźwiękowe archiwa PR posiadają zapisy z tych wydarzeń. Nie ma też relacji z obozów pracy, które miały reedukować „błądzących politycznie”. Ani reportaży o ludziach powracających z Syberii. Również materiałów ze zbrodni komunistów dokonywanych od czasów wojny po koniec lat 80. ubiegłego wieku. A więc reportaży z Poznania 1956 r. czy z Gdańska, Gdyni, Szczecina, Elbląga 1970 r.

Reportaży ze stanu wojennego czy strajków w zakładach pracy, z manifestacji niezadowolenia występujących przez trzydziestolecie panowania PZPR. Mimo że wszystkie te materiały znajdują się w archiwach Polskiego Radia i we wszystkich tych wydarzeniach dziennikarze radiowi brali udział. Wielu z nich zapisało piękną kartę podczas szesnastu miesięcy Solidarności, jak również działając później w strukturach opozycyjnych. Czy to w kraju, czy też za granicą. Wielu jednak zachowało się haniebnie w stanie wojennym. W „Kalendarium” jednak zdaje się panoszyć nadal „duch PRL-u” – cenzura.

Dziś, po dwudziestu latach niepodległości, Polskie Radio powraca do swoich najlepszych czasów. Swoich początków. Niezależności i rzetelności. Jednak trwająca od niemal dwóch lat walka o sposób jego finansowania – systematycznie ogranicza i destabilizuje prace Radia.



Sygnałem Polskiego Radia stał się fragment Poloneza A-dur Fryderyka Chopina

Olbrzymią rolę w czasie Powstania Warszawskiego odegrało radio „Błyskawica”, zbudowane przez inżyniera Antoniego Zębika z Częstochowy

Po wojnie Radio w Polsce opanowali Sowieci. Przez kilka miesięcy, podobnie jak za Niemców, posiadanie radia bez pozwolenia groziło karą śmierci

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...