Dlaczego Jezus założył Kościół?

Co jakiś czas jesteśmy świadkami dyskusji dotyczących postępowania księży, nauczania papieża, relacji między Kościołem a państwem itd. Bywają one wyrazem zdrowej krytyki różnych przejawów Kościoła, ale bywają także próbą podważenia sensowności jego istnienia. eSPe, 61/2002



Oskarżenie: Proszę powiedzieć, czy istnieją jakieś szczególne cechy Kościoła założonego przez Oskarżonego?

Ekspert: Tak, są cztery takie cechy: jedność, świętość, powszechność i apostolskość.

Oskarżenie: Dziękuję panu. Wysoki Sądzie, Obrona przyznała, że Oskarżony założył Kościół, ale nie chce uznać, że jest odpowiedzialny za jego stan obecny. Jak więc obrona wytłumaczy wielką różnicę między tym, jaki miał być Kościół w myśl swoich założeń, a jego stanem obecnym. Przecież dobrze wiemy, że Kościół nie jest dziś jeden. Wprawdzie Kościół założony przez oskarżonego trwa w Kościele katolickim, ale na skutek gorszących podziałów, poza Kościołem znalazło się wiele ziaren prawdy, które przynależą do jedynego Kościoła. Dalej, Kościół miał być święty, a oto od samego początku jego członkowie dopuszczają się występków wołających o pomstę do nieba. Miał być powszechny, ale tak mało chrześcijan rzeczywiście troszczy się o misje. Miał być wreszcie apostolski, a oto tak wielu członków Kościoła nie robi nic, aby głosić Ewangelię.

Obrona: W tym, co mówi Oskarżenie nie ma żadnej sprzeczności. W rzeczy samej: jedność, świętość i inne cechy Kościoła pochodzą bezpośrednio od jego założyciela, natomiast złe strony pochodzą od ludzi, którzy stali się członkami Kościoła.

Oskarżyciel: Wysoki Sąd zauważy, że ten, kto wymyślił taki, a nie inny Kościół, jest również odpowiedzialny za jego stan.

***


Sąd: Proszę wstać - ogłaszam wyrok. Sąd uznał Oskarżonego winnym założenia Kościoła i odpowiedzialnym za jego stan obecny. Czy Oskarżony chce przemówić w ostatnim słowie?

Oskarżony: Człowieku! Dla ciebie Ja, nieogarniony Bóg, stałem się człowiekiem, przyjąłem na siebie każdą twoją niedolę i z miłości do ciebie po okrutnej męce od dałem życie. Po zmartwychwstaniu odszedłem do Ojca. Musiałem to uczynić, bo gdybym pozostał przy tobie w widzialnej postaci, nie byłoby miejsca na twoją wiarę, a przez to utraciłbyś możliwość wolnego opowiedzenia się za Mną. Ale nie pozostawiłem cię samego. Wszystko, co miałem najlepszego, pozostawiłem w Kościele. To w nim jestem obecny aż do skończenia świata. Właśnie w Kościele możesz spotkać się ze Mną obecnym w słowie, w Eucharystii i we wspólnocie. Przez Kościół wiedzie droga pojednania się ludzi z moim Ojcem.
Dałem Ci to wszystko, abyś mógł zrealizować Twoją wolność!

* * *


Tekst o. Mateusza Pindelskiego SP pochodzi z najnowszego numeru kwartalnika młodych eSPe, którego tematem jest Kościół.

W numerze m.in.:
- Jakie są przyczyny odchodzenia ludzi od Kościoła?
- Jakie wartości kryje w sobie religijność masowa?
- Jak głosić Ewangelię w naszych czasach?
- Kto należy do Kościoła?

O swoich przemyśleniach mówią:
- Ks. Maliński - o tym, co najpilniejsze w Kościele polskim i powszechnym.
- Ksiądz profesor Jan Kracik , historyk Kościoła - o blaskach i cieniach kościelnej historii.
- Marek Skwarnicki, poeta i publicysta - wskazuje jakie znaczenie ma II Sobór Watykański dla dzisiejszego Kościoła i czym był dla ówczesnych.

Ponadto w zrozumieniu Tajemnicy Kościoła pomogą czytelnikom: młodzież związana z duszpasterstwem dominikańskim, Chie Sakagami - odpowiedzialna za duszpasterstwo młodzieżowe w Tokyo - oraz kapłan ze Starokatolickiego Kościoła Mariawitów.


«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...