Wydaje się, że wciąż aktualne jest zdanie francuskiego pisarza Paula Claudela, który w 1948 roku pisał, że „szacunek katolików do Pisma Świętego nie ma granic: okazuje się on jednak głównie w tym, że stoją oni z daleka od Biblii”. Przewodnik Katolicki, 6 stycznia 2008
Teraz nastał czas nowych zadań w Papieskiej Radzie ds. Kultury…
- To radykalny zwrot w moim życiu. Jest to właściwie przejście od rzeczywistości naukowej, okresu studium, gdzie horyzont był ściśle intelektualny, do rzeczywistości, w której horyzont wyznacza cały świat szeroko rozumianej kultury. To podkreślenie jest ważne, ponieważ poruszamy się dziś w świecie, który jest bardzo złożony i zbudowany w oparciu o wiele związków między różnorakimi dziedzinami życia. Pojawia się np. kwestia relacji między nauką i wiarą, dialog z niewierzącymi, wejście w relacje z kulturami i religiami Dalekiego Wschodu. Nową rzeczywistością staje się dziś także ekonomia jako element współczesnej kultury wpisujący się w nowy styl życia. Czymś oczywistym jest również zainteresowanie nowymi środkami przekazu, np. tzw. kulturą telematyczną. Ważną częścią zadań pozostają też kontakty ze światem polityki, z ambasadorami poszczególnych krajów i ministrami ds. kultury.
Pośród zadań przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Kultury na pierwsze miejsce wysuwa się jednak sam Kościół. Myślę tu o kontaktach z poszczególnymi episkopatami, trzeba bowiem rozwijać coraz większą wrażliwość na sprawy kultury w poszczególnych krajach. Przy szybko postępujących zmianach kulturowych nie można tracić z oczu tego, co jest tak ważne dla Kościoła i co kształtuje życie naszych wiernych.
***
„Przewodnik Katolicki” we współpracy z włoskim tygodnikiem „Famiglia Cristiana”, w ramach cyklu „Bliżej Biblii”, rozpoczyna publikację tekstów abp. Ravasiego. Autor tak wyjaśnia ich założenia:
- Cel cyklu jest bardzo konkretny: chodzi o to, by spośród trzech czytań niedzielnej liturgii wybrać jakiś biblijny temat, problem czy pojęcie i tym sposobem przejść swego rodzaju mały kurs teologii biblijnej. Nie jest to łatwe. Trzeba iść powoli, czasem wręcz z pewnym wysiłkiem, bo tylko wtedy można zrozumieć podejmowane zagadnienia. Do tego konieczne jest z pewnością także zaangażowanie samego czytelnika. Powinien wziąć do ręki Pismo Święte, wertować je w poszukiwaniu cytowanych fragmentów, z cierpliwością zgłębiać proponowane teksty. Tego rodzaju praca pozwala poznać Biblię w wymiarze teologicznym. Prowadzi nie tyle do odkrycia poszczególnych fragmentów Pisma, faktów, biblijnych opowiadań, ale przede wszystkim pozwala wejść w jej ducha. Przybliża nas do biblijnego sposobu myślenia - do obrazu człowieka, świata i Boga, który przynosi nam księga Pisma Świętego.
Metoda pracy powinna być następująca: Mieć Biblię pod ręką. Czytać teksty nawet wtedy, gdy cytaty wydają się nam oczywiste i dobrze znane. Trzeba je czytać i trzeba sięgać do przypisów, które pod nimi umieszczono.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.