Na trzecie mam Kwadrat

„Po co przyjmujesz bierzmowanie?” Zwyczajowa odpowiedź: „Żeby osiągnąć dojrzałość jako chrześcijanin”. „A co to znaczy?” Milczenie. Tygodnik Powszechny, 27 kwietnia 2008



Połowa kwietnia, parafia św. Jadwigi Królowej na północy Krakowa. Za moment rozpocznie się sakrament bierzmowania, którego udzielał będzie bp Tadeusz Pieronek. Przed kościołem przytupuje tłum uczniów z krzyżami na piersiach.

– Po co przyjmujesz ten sakrament? – pytamy kolejne osoby.
Zwyczajowa odpowiedź: – No, żeby osiągnąć dojrzałość jako chrześcijanin.
– A co to znaczy „dojrzałość chrześci­jańska”?

W odpowiedzi cisza, wysoko podniesione brwi. Jeden chłopak wyrzuca, że to konieczność obrony wiary, jeśli znajdzie się w zagrożeniu.
 

Bierzmowanie i kaszanka


Tej ciszy nie dziwi się ks. Krzysztof Karnas, ksiądz z parafii św. Józefa. Często ma wrażenie, że mówiąc do przyszłych bierzmowanych, trafia w próżnię. Że przychodzi mu opowiadać o teologii zbyt trudnej do zrozumienia dla ludzi złapanych gdzieś w pół drogi między dzieciństwem a dojrzałością. Już nie dzieci, jeszcze nie dorośli; zbuntowani, choć nie wiadomo dokładnie przeciwko komu. Trudno powiedzieć, czy wystarczająco dojrzali do podejmowania prawdziwie niezależnych decyzji. Na dodatek ci, którzy przyjmują sakrament pod koniec gimnazjum, mają przede wszystkim w głowie rekrutację do liceów i walkę o własną przyszłość. Jak im przekazać, że właśnie teraz podejmują istotne dla życia duchowego decyzje?

O stosunku do bierzmowania części uczniów dobrze opowiada internet. Choćby portal www.ojej.pl, w którym można przeczytać: „Nazywam się Kasza lubię pistacje i boję się gołębi. Obecnie chodzę do 3 gim. I poszukuję świadka na moje beirzmowanie. śWIADEK MUSI Być DZIEWCZYNą bo tak musi byc i już więc jeśli jesteś fajny NAPSIZ DO MNEI” (pisownia oryginalna).

Albo pytanie na forum Interia.pl: „O co chodzi z jakimś przesądem o kaszance i bierzmowaniu?”. Odpowiedź: „Że chyba nie można jeść kaszanki przed lub po bierzmowaniu, bo w jej składzie jest krew... Jakoś tak, ale już nie pamiętam”.

Pod kościołem św. Jadwigi skarżą się, że jest tyle śmiesznych imion męczenników i świętych, ale księża pozwalają wybierać tylko te zwyczajne. Nawet męczennica z czasów rzymskich Agape nie przejdzie, nie mówiąc o świętym Kwadracie z Azji Mniejszej.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...