Moda w kościele

Plażowe stroje zaczynają królować na ulicach, w biurach i w kościele. Czy ubiór to sprawa tak osobista, że nie powinniśmy zwracać uwagi na odsłonięte brzuchy i nagie plecy, zwłaszcza w miejscach powszechnego kultu? Idziemy, 17 czerwca 2007




Jak cię widzą


Kilkadziesiąt lat temu, patrząc na strój osoby, można było odczytać o niej wiele informacji. – Strój świadczył o przynależności klasowej, społecznej i regionalnej. Także o stanie cywilnym – mówi Elżbieta Piskorz-Branekova, etnograf. Polski strój ludowy rozwinął się zwłaszcza wtedy, kiedy wieś stała się zamożniejsza. Wyjście do kościoła wiązało się z zakładaniem najlepszej odzieży. Najpiękniej ubierano się na ślub oraz święta Bożego Narodzenia i Wielkanoc. Do dziś opowiada się jak Kurpie boso szli do kościoła w Myszyńcu. Buty nakładali przed wejściem do świątyni. Podobne było w innych regionach Polski. Ubranie nawiązywało też do przeżywanego w kościele okresu. Mniej strojne, w ciemniejszym kolorze i bez biżuterii noszono w okresie Wielkiego Postu. Strój świadczył o zamożności, ale też miał za zadanie zwrócić uwagę kandydata na małżonka – strojny z dużą ilością biżuterii świadczył, że dziewczyna jest pracowita albo ma bogatych rodziców. Mężczyzna dostawał pierwszą sukmanę często dopiero, kiedy się żenił i musiała mu nierzadko wystarczyć do końca jego życia. Strój świadczył też o stanie cywilnym. Dziewczęta chodziły zwykle z odkrytą głową. Po ślubie z obrzędem oczepin mężatki musiały nosić na głowie czepek albo chustę. Mężczyzna jako kawaler nosił zdobienia kolorowe, pawie pióro, kwiaty, opaskę z koralikami z szychem. Strój gospodarza był bardziej stonowany, spokojny.

Zmienia się tradycja w ubiorze. Z powszechnego użycia wyszły stroje ludowe. – Zmieniają się też obyczaje w noszeniu strojów. Strój świąteczny dopiero, kiedy uległ lekkiemu zniszczeniu, stawał się strojem codziennym. Dziś uniformizacja posunęła się tak daleko, że zacierają się granice w podziale na strój odświętny i ten do pracy. – Dawniej przestrzegano pewnych zasad: w restauracji trzeba było być w garniturze, w teatrze panie zmieniały obuwie na eleganckie pantofelki. Jeszcze 30 lat temu kobieta po 50-tce nie włożyłaby spodni, a z plecakiem szła tylko w góry na wycieczkę. Zmiany, jakie nastąpiły w stroju, wynikają z tego, że staliśmy się „wielką wioską” – mówi Elżbieta Piskorz-Branekova.


W Wenecji bez kompromisu


Jak daleko postąpią zmiany w modzie i czy uda się wrócić do dawnych dobrych wzorców? Radykalne stanowisko, jak na miasto zalewane falą turystów i słynące z zabaw w karnawale, zajęły władze miasta Wenecja. Za chodzenie po starówce w stroju zbyt skąpym można otrzymać mandat. W Polsce problem nieodpowiedniego ubrania jest zauważalny, ale nie wiadomo, jak sobie z nim poradzić. W Częstochowie przed wejściem do sanktuarium znajduje się tabliczka informacyjna z symbolem przekreślonych krótkich spodni. Niektórzy proboszczowie próbują uwrażliwiać wiernych z ambony, inni przez powieszenie plakatu w przykościelnej gablocie. Zawsze jest problemem: czy mówić, a jeśli tak, to w jaki sposób.


«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...