Brak dostępu do tych leków oznacza skazanie wielu pacjentów np. z rakiem nerki, na umieranie bez pomocy. Jedną z najgorszych rzeczy, która może się zdarzyć w czasie leczenia, jest przerwanie terapii. Rozwój choroby postępuje wtedy gwałtownie. Idziemy, 13 kwietnia 2008
Narodowy Fundusz Zdrowia nie będzie dofinansowywał leków w tzw. niestandardowych terapiach nowotworów. Alarm podnieśli nie tylko pacjenci, ale i onkolodzy. Czy mają rację, mówiąc, że zabiera się jedyne dostępne w leczeniu niektórych nowotworów leki?
Leki stosowane w terapiach niestandardowych mają skuteczne, sprawdzone działanie. Stosowane od 2 lat w Polsce nowe preparaty mają bardzo ważną zaletę – niski poziom toksyczności. Działają docelowo w określonym miejscu. Powodują niewielkie objawy uboczne. Stosowanie ich różni się więc w skutkach od typowej chemioterapii, która wyniszcza cały organizm pacjenta. Poza lekami stosowanymi w terapiach niestandardowych jedynym lekiem refundowanym zarejestrowanym w leczeniu nowotworu nerki w Polsce jest Interferon. Na świecie korzystano z niego w latach 70., obecnie wycofany jest z użycia, o czym słyszę często na medycznych sympozjach zagranicznych. Niestety, leki stosowane w terapiach niestandardowych są dość drogie. Pozostaje pytanie: czy życie ludzkie da się przeliczyć na pieniądze?
Co czeka pacjentów, którzy korzystali z terapii niestandardowych?
Brak dostępu do tych leków oznacza skazanie wielu pacjentów np. z rakiem nerki, na umieranie bez pomocy. Jedną z najgorszych rzeczy, która może się zdarzyć w czasie leczenia, jest przerwanie terapii. Rozwój choroby postępuje wtedy gwałtownie, co wynika z mechanizmu działania tych leków: blokują rozwój naczyń w guzie nowotworowym. Kiedy zostają odstawione, organizm zaczyna produkować bardzo dużą ilość czynników wzrostu dla naczyń nowotworowych. Już 2-tygodniowa przerwa w leczeniu powoduje rozrost guza. Rozporządzenie NFZ to odbieranie ludziom nadziei, którą się im już dało.
W Polsce w terapiach niestandardowych stosowanych jest około 30 nowych leków onkologicznych w raku płuc, piersi, nerki, jelita grubego. Pacjenci, którzy w przyszłości powinni korzystać z tych leków, nie przeżyją bez nich. Skazani zostają na terapię po cenach komercyjnych. Oczywiście, będę mógł wystawiać recepty na pełnopłatne leki stosowane w terapii niestandardowej. Kogo jednak będzie stać na wydatek rzędu 24 tys. zł co miesiąc? Tylko nieliczni szczęśliwcy będą mogli skorzystać nieodpłatnie z terapii tymi lekami w ramach tzw. badań klinicznych, kiedy testuje się leki wprowadzane na rynek.
Może więc firmy farmaceutyczne żądają za dużych sum za te leki?
Odrębną kwestią jest cena leków i uczciwość firm, które je dyktują. Trzeba jednak pamiętać, że koszt wyprodukowania małej cząstki nowego leku sięga miliarda dolarów. Sprzedając leki, firmy muszą zarobić na prowadzenie badań klinicznych, marketing, produkcję preparatu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.