W zakonie Legionistów Chrystusa, w którym wizytacja wykazała fatalne konsekwencje skandalicznego życia jego założyciela, ma zapanować watykański dryl.
W 2005 r. ze względu na wiek o. Maciel ustąpił ze stanowiska generała. Watykaniści pytają jednak – bezskutecznie – o powód opóźniania podjęcia sprawy i domagają się wyjaśnienia, dlaczego wcześniejsza, kierowana do Papieża korespondencja nigdy nie trafiła do rąk głowy Kościoła. Kard. Ratzinger jako Benedykt XVI nakazał o. Macielowi 19 maja 2006 r. wycofanie się z działalności publicznej i spędzenie reszty życia na modlitwie i pokucie; założyciel Legionu zmarł dwa lata później w wieku 87 lat. Wtedy ujawniono, że wiódł podwójne życie: miał stałą partnerkę i inne kobiety, przed którymi ukrywał swoją tożsamość, spłodził z nimi dzieci, wykorzystywał seksualnie kleryków, w tym nieletnich, sprzeniewierzał fundusze zgromadzenia. „Myśleliśmy, że to kalumnie” – tak kuria rzymska wyjaśniała swoją zwłokę w sprawie.
Wielu legionistów przyjmowało decyzje z niedowierzaniem i krytyką. Na oficjalnej polskiej stronie Regnum Christi historia zgromadzenia i ruchu kończy się na 2006 r. i nie uwzględnia ciemnej strony życiorysu o. Maciela. W 2007 r. legioniści za oczernianie założyciela złożyli pierwszy pozew do sądu w USA.
W lutym 2009 r. media opublikowały dalsze potwierdzone informacje o podwójnym życiu założyciela legionistów. Obecny przełożony generalny ks. Alvaro Corcuera zareagował przeprosinami, prośbą o wybaczenie i zapewnieniem o bólu, jaki w związku ze sprawą trawi zgromadzenie. Zgromadzenie zaś zaczęło się zmagać z falą pozwów sądowych: ofiary i dzieci Maciela zażądały od legionistów wypłaty odszkodowań. W kwietniu Papież podjął decyzję o gruntownym zbadaniu stanu zgromadzenia.
W lipcu 2009 r. biskupi Ricardo Watty Urquidi, Charles Joseph Chaput, Giuseppe Versaldi, Ricardo Ezzati Andrello, Ricardo Blázquez Pérez rozpoczęli ośmiomiesięczną wizytację. Rozmawiali z tysiącem członków w ponad 120 wspólnotach. W lutym 2010 r. sekretarz Legionu ks. Evaristo Sada wezwał do reformy funkcjonowania zgromadzenia i naprawienia błędów. W marcu w oficjalnym komunikacie zakonnicy przeprosili za „karygodne błędy założyciela”, które „potępiają”.
Kiedy wizytatorzy przybyli do Rzymu z raportem, 30 kwietnia mieli go przedstawić watykańskiemu sekretarzowi stanu. Niespodziewanie na spotkaniu obecny był Benedykt XVI. Diagnoza – jak na kościelne standardy – była druzgocąca. Komunikat Stolicy Apostolskiej z początku maja mówił o konieczności ponownego określenia charyzmatu zgromadzenia, zwłaszcza w obliczu tak poważnych konsekwencji, jakie na jego życie wywarł o. Maciel. Dziś decyzją Benedykta XVI legioniści mają tego dokonać pod okiem papieskiego delegata. Sprawa Maciela i jego zgromadzenia – prowadzona na tle skandali pedofilskich w Kościele – doczekała się wstępnego rozwiązania.
Sprawa szokująca, ale czy kuracja szokowa? W liście do legionistów delegat podkreśla, że nie chodzi o podważenie ich powołania, ale „gdyby Kościół nie interweniował, zgromadzenie byłoby zagrożone u samych swoich korzeni”.
Na podst. RV, KAI, NCR, legionariesofchrist.org, regnumchristi.org, regainnetwork.org
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.