Historia koron

Niedziela 35/2010 Niedziela 35/2010

Znany na całym świecie Cudowny Obraz Matki Bożej Jasnogórskiej ma długie, bogate dzieje. Również stroje, którymi przez wieki przyozdabiano Jezusa i Maryję, mają swoją ciekawą historię. 4 września br. zostaną nałożone nowe korony oraz suknia jako wotum narodu z okazji 100. rocznicy rekoronacji Cudownego Obrazu. W bieżącym numerze „Niedzieli” piszemy o dotychczasowych koronach, a w następnych numerach zaprezentujemy nowe korony i sukienki

 

W nowszych czasach

W drugiej połowie XVII wieku ofiarowywano także inne korony dla Cudownego Obrazu, których kształtu bliżej nie znamy. W roku 1671 koronę ofiarowała królowa Eleonora z Habsburgów, żona króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego, w latach 1710-16 – o. Konstanty Pawłowski, definitor prowincji paulinów i zakrystian jasnogórski, następnie w 1717 r. – król August II Mocny, który złożył swoją diamentową koronę jako wotum dziękczynne za traktat z konfederacją tarnogrodzką.

Korony rubinowe, tzw. Władysławowskie, zostały zdjęte z Obrazu zapewne w 1717 r. w związku z koronacją Wizerunku koronami papieskimi, przekazanymi dekretem przez papieża Klemensa XI.

Parę koron wykonanych w Rzymie ofiarowała kapituła watykańska Bazyliki św. Piotra, które, od imienia papieża Klemensa XI, zostały nazwane Klementyńskimi. Prawdopodobnie już wówczas korony Władysławowskie zostały zdjęte, a poszczególne elementy dekoracji jubilerskiej przeniesione na szytą klejnotami sukienkę rubinową, gdzie po upływie prawie trzech stuleci zostały odnalezione i przypomniane przez Ewę Smulikowską w trakcie prowadzonej w latach 1968-78 inwentaryzacji zabytków sztuki Jasnej Góry. Wieloletnie badania tej autorki stanowią dziś podstawę wszelkich następnych prac w tym zakresie. Koronacja Obrazu koronami papieskimi była wielkim zaszczytem i podniesieniem rangi sanktuarium jasnogórskiego do skali światowej. Związane z tym zakrojone na dużą skalę uroczystości i obchody wpisały się na stałe w dzieje Jasnej Góry.

Jednakże w trakcie montowania koron na Obrazie okazało się, że i złoto, i klejnoty były tak złej jakości, że w największej dyskrecji ufundowano nowe, tego kształtu, ze szczerego złota i klejnotów, głównie diamentów pobranych z zasobów skarbca jasnogórskiego. Korony Klementyńskie (il. 4) były koronami królewskimi otwartymi. Miały bardzo charakterystyczny kształt. Podstawę otok zdobiły duże kaboszony i rauty, klejnoty oprawione w medaliony i kaszty. Grzebień zwieńczenia, szeroko rozchylony na zewnątrz, stanowiły sterczyny o potrojonych medalionach z wprawionymi kamieniami i ażurowymi prześwitami między nimi. Każdą z koron podtrzymywała para złotych aniołów. Masywny kształt koron, nieco przyciężki, był odrębny w stosunku do poprzednich koron Obrazu i tak charakterys-

tyczny, że stanowił bezbłędny element datowania wszystkich kopii Obrazu, wykonywanych w tym czasie. W transpozycji sztuki ludowej ten kształt był obcy i zbliżał się niekiedy do pióropusza indiańskiego o rozchwianych piórach. Korony te od 1717 r. do 1909 r. zdobiły Obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Tegoż roku w nocy z 22 na 23 października korony Klementyńskie zostały skradzione z Obrazu wraz z figurami aniołów i tzw. sukienką perłową Matki Bożej. Okoliczności kradzieży dotąd nie wyjaśniono.

Korony Piusa X i Jana Pawła II

Nowe korony już na przełomie 1909 i 1910 r. ufundował papież Pius X (il. 5) na prośbę o. Euzebiusza Rejmana za pośrednictwem arcybiskupa lwowskiego Józefa Bilczewskiego i ks. Adama Stefana Sapiehy, wówczas szambelana papieskiego, późniejszego biskupa krakowskiego. Koronacja odbyła się szybko – 22 maja 1910 r., gdyż Stolica Apostolska uprzedziła w ten sposób zamiar cara Mikołaja II, który w ramach imperialnej polityki rusyfikacyjnej również był skłonny ufundować nową parę koron dla Wizerunku Jasnogórskiego. Korony fundacji Piusa X, które obchodzą w tym roku właśnie swoje stulecie, dotąd zdobią (okresowo) Obraz Matki Bożej. Ich kształt jest pośredni między układem otwartych koron królewskich a zamkniętą formą koron imperialnych. Sylweta koron nawiązuje do tradycji koron Władysławowskich o jednolitej płaszczyźnie z zatarciem różnicy między kabłąkiem podstawy a grzebieniem zwieńczenia, zamkniętej w zwartą całość. Całe tło pokrywa drobniutki, zwarty relief ornamentalny, lekko wypukły, wzbogacony niezbyt licznie kamieniami. Zwieńczenie palmetowych sterczyn o naprzemiennej wysokości zdobi dziewięć sześciopromiennych gwiazd wysadzanych diamencikami. Koronę Dzieciątka Jezus wieńczą małe szafiry. Pośrodku koronę Maryi zdobi dziesięciopromienna gwiazda diamentowa, w koronie Dzieciątka Jezus jest krzyżyk. Dwie pary smukłych aniołów wykonanych w emalii, o tęczowych skrzydłach i białych tunikach, podtrzymują obie korony, powtarzając niejako motyw przejęty z koron Klementyńskich. Korony Piusa X używane są jako komplet do sukienki diamentowej Obrazu.

W drugiej połowie XX wieku powstało jeszcze kilka koron. Najważniejsze z nich to korony ufundowane na tysiąclecie chrztu Polski, jako komplet do sukienki milenijnej. Ostatnie korony ufundował pod koniec życia – w 2005 r. Papież Jan Paweł II (il. 6). Koronacja tymi koronami odbyła się 26 sierpnia 2005 r. – w uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej, wraz z obchodami jubileuszu 25-lecia NSZZ „Solidarność”. Ideowo symbolizują one majestat Królowej Korony Polskiej z motywem orłów piastowskich.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...