Podobnie jak alkoholicy czy narkomani lekceważą zagrożenia, jakie może przynieść im uzależnienie, tak internetoholicy także minimalizują swój problem. Skutki uzależnienia na ogół prędzej dostrzeże otoczenie niż sami poszkodowani. Jego terapia jest trudna, podobnie jak wszystkie terapie uzależnień, dlatego lepiej zapobiegać.
Głód głębszy niż fizyczny
Pewien chłopiec pytany o to, jakiego typu uczucia przeżywa w cyberprzestrzeni grając czy rozmawiając na czacie, odpowiedział, że nie są to jakieś nowe uczucia, których nigdy wcześniej nie odczuwał. Mówił, że internet daje mu możliwość odczuwania akceptacji, przyjaźni, sympatii itd. Jednak przyznał, że są to uczucia, których bardzo mało doświadcza w życiu codziennym! Wynika z tego, że internet nie musi być silną konkurencją dla tych, którzy swoim bliskim poświęcają wystarczającą uwagę, dając i otrzymując miłość i akceptację.
Objawy siecioholizmu
Liczne badania i obserwacje wskazują, że spędzanie wielu godzin w Internecie może prowadzić do takiego uzależnienia. Następuje ono bardzo powoli i trudno czasem zauważyć objawy. Specjaliści wyróżniają następujące wskaźniki internetowego nałogu, należą do nich:
Uzależnienie od sieci staje się coraz poważniejszym problemem społecznym. Spędzanie zbyt dużej ilości czasu w Internecie powoduje, że po prostu zaczyna go brakować na kontakty w realnym świecie. Możemy wyróżnić następujące formy uzależnienia:
Udział komputerów i internetu będzie się w naszym życiu zwiększał – a wraz z tym rośnie groźba uzależnienia od nich. Wobec tego wszyscy powinniśmy przyjrzeć się krytycznym okiem temu, jak korzystamy z sieci, czy nie zagraża naszym kontaktom społecznym i życiu duchowemu. Szczerość wobec siebie nie jest łatwa. Podobnie jak alkoholicy czy narkomani lekceważą zagrożenia, jakie może przynieść im uzależnienie, tak internetoholicy także minimalizują swój problem. Skutki uzależnienia na ogół prędzej dostrzeże otoczenie niż sami poszkodowani. Jego terapia jest trudna, podobnie jak wszystkie terapie uzależnień, dlatego lepiej zapobiegać. Ukazywanie zagrożeń nie ma na celu odcinania się od oferowanych przez sieć możliwości, ale szukanie dróg unikania negatywnych następstw korzystania z niej. Dlatego nie tyle trzeba zakazywać, co nauczyć się mądrze i twórczo korzystać z internetu.
Małgorzata Więczkowska, Łódź
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.