Psalmiczna radość to radość ze stworzenia i z daru, to radość ze zwycięskiej obecności Pana, ze sprawiedliwości Sędziego, radość z miłowania Boga i człowieka; to wreszcie radość samego wychwalania Boga teraz i komunii z Nim w wieczności.
[…] RADOŚĆ WIECZNA Z BOGIEM
Radość z doświadczania obecności Boga w świątyni i ze wspólnoty z Nim podczas sprawowanego kultu stała się podstawą nadziei na radość wieczną. Pełen żarliwej wiary lewita lub kapłan wyraża pewność, że przeżywana przez niego na ziemi (zwłaszcza w świątyni) więź z Bogiem jedynym i prawdziwym nie ulegnie zerwaniu w momencie śmierci. Przeciwnie, Bóg nie pozwoli, aby Jego wierny pozostał w Szeolu, a jego ciało zniszczało w grobie:
Ukażesz mi ścieżkę życia,
pełnię radości u Ciebie,
rozkosze na wieki po Twojej prawicy.
(Ps 16, 11)
To wyznanie wiary i nadziei poprzedzone jest oczywiście świadectwem o życiu bohatera Psalmu. Wzywał opieki Boga, potwierdzał swoją wyłączną przynależność do Niego jako swego najwyższego Dobra, wyrażał swoje maksymalne oburzenie kultem bałwochwalczym, a nade wszystko dał świadectwo swej żarliwej komunii z Bogiem:
Stawiam sobie zawsze Pana przed oczy,
nie zachwieję się, bo On jest po mojej prawicy.
(Ps 16, 8)
Na takim fundamencie wyrosła jego wiara w radość wieczną w komunii z Bogiem[2]. Poprzedza ją nadzieja: „Dlatego się cieszy moje serce, dusza się raduje, / a ciało moje będzie spoczywać z ufnością” (w. 9). Bóg był dla lewity częścią dziedzictwa na ziemi: „Pan jest przeznaczonym mi działem i kielichem moim: / To właśnie Ty mój los zabezpieczasz” (w. 5). Lewici nie otrzymali żadnego terytorium w Kanaanie, w przeciwieństwie do synów wszystkich pozostałych pokoleń. Jednak służba w świątyni Pana, stałe przebywanie w Jego świętej obecności, to najwspanialsze dziedzictwo: „Sznur mierniczy wyznaczył mi dział wspaniały / i bardzo mi jest miłe to moje dziedzictwo” (w. 6). Nic więc dziwnego, że intensywnie przeżywana komunia z Bogiem, któremu lewita służy dniem i nocą w świątyni, jest źródłem nadziei na „pełnię radości” w Bogu i „rozkosze na wieki” po Jego prawicy. Krótko mówiąc, Psalm 16 – poprzedzony licznymi modlitwami błagalnymi wznoszonymi przez wierzących Izraelitów zagrożonych śmiercią ze strony licznych wrogów – otwiera drogę w kierunku zmartwychwstania i życia wiecznego. Życie niepodlegające już śmierci, a wypełnione doświadczeniem miłującej obecności Boga jest po prostu samą radością[3].
Do radowania się wieczną komunią z Bogiem prowadzi nie tylko stała służba w świątyni, ale także studium Prawa. W Psalmie 19 czytamy:
Nakazy Pana słuszne - radują serce;
przykazanie Pana jaśnieje i oświeca oczy;
bojaźń Pańska szczera, trwająca na wieki;
sądy Pańskie prawdziwe, wszystkie razem są słuszne.
Cenniejsze niż złoto, niż złoto najczystsze,
a słodsze od miodu płynącego z plastra.
(Ps 19, 9-11)
Można powiedzieć, że cały Psalm 119, najdłuższy utwór Psałterza, opiewa zachwyt i radość Hebrajczyka, które znajduje on w studiowaniu i zachowywaniu Prawa. Prowadzi go ono do wspólnoty i zażyłej komunii z Bogiem - jest największym Bożym darem. W późniejszym okresie powstało nawet specjalne święto - śimchat ha-ttorah - dzień radowania się z Boga, który dał Torę jako Drogę prowadzącą do wiecznej radości w Nim samym.
[…]
****
W Psałterzu dominuje radość. Jest ona motywem przewodnim modlitwy ludu Przymierza; stanowi niejako odwrotność bojaźni Bożej i trwogi - tak często przywoływanych w księgach sapiencjalnych i prorockich. Psalmiczna radość to radość ze stworzenia i z daru, to radość ze zwycięskiej obecności Pana, ze sprawiedliwości Sędziego, radość z miłowania Boga i człowieka; to wreszcie radość samego wychwalania Boga teraz i komunii z Nim w wieczności. Psalmy tętnią radością, nawołują do niej - i wywołują radość błogosławienia i wychwalania Boga - Hallelu-Jah! Radości tej towarzyszą liczne instrumenty muzyczne, wręcz cała orkiestra (por. Ps 150) i niezliczone głosy Bożych stworzeń. W istocie ta „umuzyczniona” radość ma w sobie coś z tańca, z pośpiesznego kroku weselnego pochodu. To lud Przymierza, podążając przez ziemię, wznosi się ku swemu Bogu. Nawet w dniach niedoli i udręczenia - z powodu grzechów i chorób lub za sprawą wrogów, otwierają się przed ludem źródła radości, które ostatecznie mają swój początek w samym Bogu. W Psalmach nieustannie trwa święto chwalenia Boga, święto radowania się Bogiem!
[1] Por. P. B e a u c h a m p, Psaumes nuit et jour, Seuil, Paris 1980, s. 162-169; J. M. A u w e r s, Les cieux racontent la gloire de Dieu. Sur l’unité e la théologie du Psaume 19, „Acta Orientalia Belgica” 12(1999), s. 73-81.
[2] Jedynym źródłem radości w życiu przyszłym będzie osoba Boga, jej bezpośrednia bliskość. Zob. H. J. F r a n k e n, The Mystical Communion with YHWH in the Book of Psalms, Brill, Leiden 1954; K. S e y b o l d, Der Weg des Lebens. Eine Studie zu Ps 16, „Theologische Zeitung” 40(1984), s. 121-129.
[3] Nadzieja cielesnego zmartwychwstania i życia wiecznego w komunii z Bogiem znana jest także w pismach kumrańskich, będących ważnym punktem odniesienia dla teologii Psalmów. Por. É. P u e c h, La Croyance des Esséniens en la vie future. Immortalité, Résurrection, Vie éternelle, Gabalda, Paris 1993.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.