• Mama...
    20.11.2008 09:41
    Nie ma dla kobiety, matki większego bólu od utracenia dziecka. Można by powiedzieć,jaki to ból po poronieniu ?
    Przecież nie nacieszyła się tym dzieckiem,nie widziała jak raczkuje, i gaworzy...Zapewne utracenie urodzonego,starszego dziecka jest większym bólem,niż...
    A jednak poronienie.czy urodzenie martwego dziecka jest ogromnym przeżyciem dla kobiety. Moje dziecko urodziło się w 35 tygodniu ciąży...było martwe ..nie miało szansy na przeżycie..Były łzy, i złość do Boga,i pytanie po co Ci mój syn.
    Dziś jestem mamą trójki dzieci..Dziękuję Bogu za Nie, a syn ..,leży ze swoim dziadkiem, mam nadzieję,że patrzy na mnie z góry,i czeka na mnie...
    Kiedyś spotkamy się.i będziemy razem.
  • RS Radom
    20.11.2008 11:03
    W książce pt.: "Uzdrowienie międzypokoleniowe" O. ROBERT DEGRANDIS opisuje "procedurę uzdrowienia" przez modlitwę dla matek, które przeżyły poronienie. Dzięki niej pomogłam mojej cioci, która trzy razy straciła dzieci przez poronienie. Pomagam w modlitwie tym matkom.
  • jendrzej
    20.11.2008 12:55
    Ciekawe czy mozna oglosic dogmat o tym ze dzieci nienarodzone ida prosto do nieba? No bo jaka jest roznica jesli chodzi o zbawienie dla np osoby gleboko uposledzonej psychicznie ktora dozywa starosci(bez chrztu) a takim dzieckiem???
  • .
    26.11.2008 12:43
    Mam 9 miesięcznego synka jest moim największym skarbem.Nim tak się stało poroniłam w 12 tygodniu bardzo ciężko mi było się z tym pogodzić gdyż ojciec dziecka się od emnie odwrócił i uważał ze to wszystko moja wina.Sama przechodziłam to wszystko po nocach nie spałam wszędzie na około mnie było pełno dzieci w telewizji na wystawach sklepowych dziecięce ubranka to był koszmar.Rodzina wolała o tym nie mówić.A dziś gdy się ciesze macierzyństwem spotyka mnie to po raz kolejny nie osobiście lecz mojego brata właśnie stracili trzecie dziecko.Przeżywam to razem z nimi jakbym to ja sama.. jakby to umarł kawałek mnie.Nikt im nie potrafi pomóc.Lekarz na dodatek powiedział do mojej bratowej "Głupia czemu ryczysz przecież nic się nie stało" Czy takie powinno być podejście lekarza.Dlaczego ludzie którzy pragną dziecka które by było otoczone miłością, dom w którym czeka na nie tyle osób nie jest dane przyjść na świat?Dlaczego pytam dlaczego.A ci którzy porzucają,bija,krzywdzą psychicznie, zabijają doznają tak wielkiego błogosławieństwa jakim jest rodzicielstwo.
Dyskusja zakończona.
Pobieranie... Pobieranie...