Witam, Niestety zastanawia mnie jedno: dlaczego wiekszość rodziców (i nie tylko) zastanawia się jedynie nad tym czy to dobry czy zły pomysł, a pomija najbardziej oczywiste: DLACZEGO ODBIERA SIĘ RODZICOM ICH PRAWA I DECYDUJE ZA ICH DZIECI.Przecież to nie są dzieci państwa, ministerstwa tylko konkretnego małżenstwa, rodziny i do nich nalezy decyzja o edukacji własnego dziecko. To przykre jak bardzo wielu z nas nie chce a może nie potrafi już myśleć samodzielnie ! Szczęść Boże
poroniony pomysł ! nasz rząd nie dośc że prorodzinny nie jest - tu jego wzorcowy przykład to na dodatek chce mi wmówiĆ, ze zdąży i wydatkuje na ten cel wystarczajĄce pieniĄdze ! TAK ZGODZĘ SIĘ - NA CHUSTECZKI by wytrzeć zapłakane dziecię na szkolnym korytarzu WYSTARCZY !! STUKNIJCIE SIE W CZOŁO BARANY Z "PO" ! to są dzieci a nie robaki na haczyk !!!
Niestety zastanawia mnie jedno: dlaczego wiekszość rodziców (i nie tylko) zastanawia się jedynie nad tym czy to dobry czy zły pomysł, a pomija najbardziej oczywiste: DLACZEGO ODBIERA SIĘ RODZICOM ICH PRAWA I DECYDUJE ZA ICH DZIECI.Przecież to nie są dzieci państwa, ministerstwa tylko konkretnego małżenstwa, rodziny i do nich nalezy decyzja o edukacji własnego dziecko. To przykre jak bardzo wielu z nas nie chce a może nie potrafi już myśleć samodzielnie !
Szczęść Boże
STUKNIJCIE SIE W CZOŁO BARANY Z "PO" ! to są dzieci a nie robaki na haczyk !!!