Serce rosnie, gdy słyszę lub czytam o węgierskich przemianach. Z żalem i goryczą patrzę na polską rzeczywistość. Ale chyba i u nas pojawiają się iskierki nadziei. Ludziom przestaje się podobać rządowy nieustający cyrk, na wierzch wychodzi coraz więcej dziur skrzetnie ukrywanych przez propagandę... Modlimy się o przemiany w Polakach i w Polsce, i staramy się otwacie mówić, co myślimy. Warto mówić, warto się nie wstydzić własnych poglądów!
Z żalem i goryczą patrzę na polską rzeczywistość. Ale chyba i u nas pojawiają się iskierki nadziei. Ludziom przestaje się podobać rządowy nieustający cyrk, na wierzch wychodzi coraz więcej dziur skrzetnie ukrywanych przez propagandę...
Modlimy się o przemiany w Polakach i w Polsce, i staramy się otwacie mówić, co myślimy.
Warto mówić, warto się nie wstydzić własnych poglądów!