Wspomnienia trzeba ze sobą zabrać, one skłaniają człowieka do wdzięczności za to, co już się stało. Pozwalają też mieć nadzieję, gdy się wydaje, że wszystko stracone.
Śmierć jest zawsze okazją do wspomnień i podsumowań; tym bardziej śmierć artysty – jak Jerzy Nowosielski – wiekowego, który od dawna nie malował. Jego ogromny dorobek wydawał się zamknięty.
Nasze czasopismo „Wstań” rodziło się pod czujnym okiem wychowawcy ówczesnych kleryków – ks. Stanisława Mieszczaka SCJ. Jego wspomnień z tamtych lat wysłuchał i spisał kl. Dariusz Trzebuniak SCJ.
W życiu religijnym ks. Ignacego cześć dla Najświętszej Maryi Panny zajmowała istotne miejsce. Świadczą o tym wspomnienia osób z jego otoczenia, jak również działalność wydawnicza i redakcyjna.
Dziesiątą część ofiar katastrofy rządowego samolotu pod Smoleńskiem stanowią kapłani. Duszpasterze wybitni, ale i po prostu niezwykli ludzie. Wspomnienia tych, którzy byli blisko nich, pokazują jak bardzo.
Zanim zażądamy wykorzenienia kultu relikwii jako mogącego prowadzić do zabobonu, wspomnijmy, że tradycyjne formy pobożności są jedną z dróg do szczerego oddania Bogu. Tygodnik Powszechny, 18 maja 2008
Mówiąc o kwestii zdrowego ciała, zwłaszcza w kontekście presji seksualnej, na pierwszym miejscu trzeba wspomnieć o sporcie, który jest fundamentalnym elementem w radzeniu sobie z napięciem seksualnym rodzącym się w człowieku.
Po raz pierwszy i jedyny spotkali się osobiście w San Giovanni Rotondo w 1948 roku. Spotkanie to owiewa aura tajemnicy. Relacja z niego nie pojawia się we wspomnieniu żadnego z nich.
Zaprzyjaźnieni maturzyści z różnych szkół zaprosili mnie na ognisko za miastem. Było wesoło, były piosenki, żarty i wspomnienia. A potem nadszedł czas na tematy nieco poważniejsze. Dlatego tę relację postanowiłem nazwać:
Są w życiu takie zdarzenia czy rozmowy, które zapadają nam głęboko w pamięć. Mogą być nawet bardzo prozaiczne, niewiele znaczące, a jednak zostawiają pewien ślad, dobre wspomnienie, budzą szacunek, który pozostaje na zawsze.