Tak trudno nam zrozumieć, że znak krzyża uczyniony na czole dziecka, żony, męża, że proste słowa błogosławieństwa, np.: „Niech Bóg cię błogosławi” – niosą ze sobą życie, łaskę, nieogarnione dobro. Niedziela, 1 lutego 2009
Czterdziestodniowy Wielki Post to zaproszenie skierowane do nas przez Boga, „by mówić do naszego serca”. Chodzi o to, byśmy świadomie wkroczyli w ten święty czas, by nie był to tylko kolejny okres roku liturgicznego, ale rzeczywista przygoda z Bogiem. Przewodnik Katolicki, 22 lutego 2009
To nie zasługa prowadzi do zjednoczenia z Bogiem. Jest dokładnie odwrotnie! Tylko nasze zjednoczenie z Bogiem, gdy zasług nie mamy, w słabości – nasza postawa zależności od Boga, potrzebowanie Go i oparcie się na Nim mogą nas doprowadzić do cudu przemiany moralnej. W drodze, 2/2009
Dlaczego jedne kościoły pękają w szwach, inne zieją pustką? Dlaczego wokół o. Góry zbierają się tysiące młodych ludzi, a o. Kłoczowski nie czyta z ambony listów Episkopatu? Jeśli zatrzymać się na poziomie deklaracji, powstaje obraz idylliczny. Spróbujmy zejść głębiej Tygodnik Powszechny, 15 marca 2009
Stosunkowo często mówi się i pisze o chrześcijańskim przeżywaniu niedzieli jako dnia Pańskiego. Czy na podobną refleksję nie zasługuje również piątek - dzień upamiętniający śmierć Jezusa Chrystusa? Przewodnik Katolicki, 5 kwietnia 2009
S. Faustyna uczy, nie tylko mnie, kontemplacji Boga w codzienności, żywego dialogu, jaki dokonuje się w naszym życiu z Ojcem Niebieskim, postawy zawierzenia wobec Niego oraz piękna i bogactwa chrześcijańskiego miłosierdzia. Niedziela, 12 kwietnia 2009
Chodzi o to, aby wierni kształtowali swoje postawy moralne i światopoglądowe w świetle Słowa Bożego. Na ostatnim Synodzie Biskupów w Rzymie postulowano, aby całe duszpasterstwo było biblijne, aby Biblia przenikała wszystkie sektory życia religijnego i kościelnego. Niedziela, 26 kwietnia 2009
Przez małe grupy ludzie odkrywają swoje podmiotowe miejsce we wspólnocie Kościoła; rodzi się głębokie przekonanie, że Kościół to rzeczywiście Duch Święty i my, zgromadzeni wokół osoby zmartwychwstałego Chrystusa. Z takich relacji, z żywego doświadczenia życia chrześcijańskiego wynika potem konkretne zaangażowanie. Niedziela, 31 maja 2009
Ks. Grzegorz Ryś, historyk: "Jeżeli wychodzę z Eucharystią na ulicę dlatego, że zależy mi na świecie i chcę dzielić się swoją wiarą, wówczas wykonuję misję, która należy do istoty chrześcijaństwa". Tygodnik Powszechny, 14 czerwca 2009
Najczęściej uważa się, że jest to pobożność ludu, czyli mieszkańców wsi, ewentualnie małych miasteczek. Wydaje mi się jednak, że taka definicja byłaby zbyt dużym uproszczeniem. W pobożności ludowej odnaleźć może się bowiem zarówno staruszka z małej wioski, jak i profesor z uniwersytetu. List, 6/2009