Kazirodca Jan S. dostał rok, ale zaraz go wypuścili. Córka, co spłodził jej czworo dzieci, też za nim w sądzie świadczyła. Lojalna, jak wszyscy. Tygodnik Powszechny, 21 września 2008
Nauczenie dziecka racjonalnego podejścia do swojego organizmu i problematyki higieny pozwoli na wykorzenienie szkodliwych mitów, pokutujących jeszcze w naszym społeczeństwie i to nawet wśród ludzi posiadających wyższe wykształcenie. Wychowawca, 9/2008
Można by się zastanawiać czy to naiwność i nieznajomość konsekwencji pcha młodych w objęcia narkomanii. Ale rzecz nie jest taka prosta, bo przecież narkotyki biorą także ludzie wykształceni, studenci medycyny, ludzie z pierwszych stron gazet, a właściwie ze wszystkich środowisk. Don BOSCO, 10/2008
Współczesne społeczeństwo jest bardzo zranione, niezrównoważone, zdezorientowane. Oddala się od Boga, gubi sens życia, zatraca jego smak, bo tylko Jezus może dać pełnię życia. Dlatego potrzeba znaków miłosierdzia. W drodze, 10/2008
Człowiek instynktownie szuka szczęścia – pragnie być szczęśliwym – jest to jedno z jego najważniejszych pragnień, wpisanych głęboko w ludzką naturę. Gotów jest wiele poświęcić, podjąć nawet ogromne wyrzeczenia, byle tylko być szczęśliwym. Osiągnięcie szczęścia jest kluczowym marzeniem w życiu każdego człowieka. Cywilizacja, 25/2008
Z jednej strony naturalne jest zaspokajanie pragnień i potrzeb, stanowi to niejako „podstawę” funkcjonowania człowieka, z drugiej strony powstaje pytanie: czy wszystkie potrzeby powinniśmy i musimy zaspokajać? Cywilizacja, 25/2008
To rodzice często próbują zaprosić dziecko do swojego świata. A może trzeba też spróbować postąpić odwrotnie, tzn. zobaczyć, do jakiego świata zaprasza nas dziecko, które jeśli nawet ogląda z nami telewizję, to będą to zupełnie inne bajki. Idziemy, 2 listopada 2008
Tydzień minął pod znakiem podsumowań pierwszego roku rządu. Ciekawych diagnoz raczej zabrakło... Idziemy, 23 listopada 2008
Nie uważam się za „łowcę”, lecz za kapłana wiernego Ewangelii, która jasno wzywa nas, byśmy stali po stronie maluczkich i słabych. Ci „ulubieńcy Pana” nie powinni być przedmiotem nadużyć, nie należy ich dręczyć... Niedziela, 23 listopada 2008
Czy krzyż Chrystusa to najbardziej szokująca „reklama” miłości Boga do człowieka? Czy Duch Święty, zstępując na Apostołów, zainicjował „marketing szeptany” zbawienia? Czy Kościół może się reklamować? Tygodnik Powszechny, 23 listopada 2008