Twórczość van Gogha, która nie wpisywała się w oczekiwania mu współczesnych, nie zapewniła mu środków do życia. Powszechnie znany jest fakt, że utrzymywał się dzięki pomocy silnie związanego z nim młodszego brata Theo, który zajmował się handlem dziełami sztuki
Nadejście wiosny to idealny moment na zmiany w naszym organizmie. Przebudźmy się z zimowego snu. Błękitne niebo, śpiew ptaków, rozświetlające promienie słońca już wkrótce… Pamiętajmy o tym, że odpowiednio przygotowany organizm będzie efektywniej „cieszył się” budzącą się do życia przyrodą, jak również będzie sprawniej funkcjonował i radził sobie z obowiązkami dnia codziennego.
Jeszcze kilkanaście lat temu wspomnienie o muzyce rockowej w katolickiej gazecie mogło mieć tylko jedno skojarzenie: muzyka szatana! Dzisiaj nikogo nie dziwią tłumy ludzi wykrzykujących słowa psalmu przy wtórze głośnych gitar. Przewodnik Katolicki 18 listopada 2007
Jestem jak chasyd, który mówi, że do cadyka nie jeździ po to, żeby słuchać, czego ten naucza. On jedzie zobaczyć, jak cadyk ma zawiązane sznurówki. Mnie wystarczyło patrzeć, jak Papież ma zawiązane sznurówki.
Przez pierwsze miesiące życia, będące okresem intensywnego rozwoju mózgu, bodźce napływające ze świata zewnętrznego mają szczególne znaczenie dla realizowania się genetycznego potencjału rozwojowego mózgu, ukształtowania psychoemocjonalnego typu jednostki, schematu jej społecznych kontaktów.
Duża wielopokoleniowa rodzina żyjąca zgodnie pod jednym dachem to rzadkie i dziwne zjawisko? Przecież takie „bycie razem” dziadków, rodziców i wnuków to niezwykle pozytywne doświadczenie
Nie ma innego kraju, w którym jest tyle do zobaczenia, zwiedzania, chłonięcia – ocenia Jerzy Zelnik, znany i lubiany aktor. Rzym, Florencja, Siena, Asyż, Genua, Wenecja to prawdziwe perełki
Kiedy pani Lena nalewa herbatę do filiżanek, nasuwa się pytanie: – A z czego piłyście herbatę tam, w Kazachstanie? Chwila zastanowienia, wydobywania z pamięci zapomnianych szczegółów. – Były metalowe kubki zabrane z domu, ale herbaty nie było, piłyśmy suszony piołun, który rósł na stepie – wspomina Helena Kurzak, sybiraczka.
To człowiek stworzył sobie profanum, nie Pan Bóg. Odkąd stopa Syna Bożego dotknęła tej ziemi, nie ma już miejsc bardziej i mniej świętych. Cała ziemia stała się święta.
Ukrainę uważa się za duży kraj o znaczącym potencjale rozwojowym. Z pewnością nie wykorzystuje ona wszystkich swych możliwości, czego przyczyn szukać trzeba w uwarunkowaniach historycznych i w obecnej sytuacji Przegląd Powszechny, 3/2009