Przez cały okres komunistyczny, my, Polacy, byliśmy beneficjentami systemu ochrony uchodźców opartego na Konwencji Genewskiej. Teraz przyszedł czas spłaty zaciągniętego wtedy długu. Znak, luty 2008
Maryja to „znak miłosierdzia świetlany” – Ona wskazuje na Miłosierdzie Pańskie. Z miłosierdzia Bóg wybrał Maryję Pannę, by zbliżyć się do ludzi, podobnie chce przychodzić przez nas do innych.
Był zawsze blisko nich – dawał im swój czas, swój uśmiech, swoją radość z ich sukcesów, dawał im swój pokój serca – dawał wszystko, co miał – siebie.
Najpierw był cios w twarz. Głowa odskoczyła do tyłu. Esbek złapał chłopaka za włosy, zaczął tłuc jego głową o ścianę. Młody aresztant siedział wciśnięty w narożnik pokoju przesłuchań – nie mógł uchylić się przed biciem. Wzrastanie, 1/2010
Powstaje coraz więcej prac ukazujących pierwszą wojnę światową jako wielki przełom, kiedy procesy modernizacyjne osiągnęły natężenie tak ogromne, że przekształciły świat dogłębnie i nieodwracalnie Znak, 11/2008
Każdy z nas doświadczył, doświadcza lub doświadczy misterium cierpienia. Obok zwykłej pomocy bliźniego ważna jest także obecność Kościoła, który w sakramentalnym znaku daje nam wspólnotę z Chrystusem lekarzem i zbawcą. Wieczernik, 168/2009
Kto, jeśli nie my, jest kompetentny do budowania mostów ponad przepaściami? Kto inny może być tłumaczem pośredniczącym między światami, które się wzajemnie nie rozumieją? Znak, 6/2009
Nie każdy, kto zażył narkotyk, staje się od razu narkomanem. Jednak droga od pierwszego razu do uzależnienia nie jest zbyt długa i poprzedzają ją pewne znaki. Aby w porę zareagować i nie dopuścić do zagrożenia, przedstawiamy poniżej charakterystyczne zachowania.
Współczesne społeczeństwo jest bardzo zranione, niezrównoważone, zdezorientowane. Oddala się od Boga, gubi sens życia, zatraca jego smak, bo tylko Jezus może dać pełnię życia. Dlatego potrzeba znaków miłosierdzia. W drodze, 10/2008
Mimo śmierci krzyżowej to Jezus jest nadzieją – przekonuje Chagall, umieszczając Go na belkach ogromnego krzyża, o znamiennym w tej sytuacji białym kolorze. Oblicze Chrystusa nie wyraża poddania się cierpieniu, które obrazowałby skurcz bólu. Z pochylonej twarzy Ukrzyżowanego bije pokój i łagodność. Życie Duchowe, 58/2009