Po kilkunastoletniej przerwie Zgromadzenie Księży Marianów na nowo podjęło pracę duszpasterską w leżącej na północy Kazachstanu parafii pw. Świętej Rodziny w Tajynszy. Jest to druga, po Karagandzie, placówka misyjna marianów w Kazachstanie
Znałem ks. Jerzego osobiście. Zaprosiłem go z rekolekcjami do kościoła akademickiego w Częstochowie i przyjął je, lecz nie doszły do skutku, bo zabrakło księdza w kościele św. Anny w Warszawie... Niedziela, 18 października 2009
Powszechnie znaną jest dewiza księdza Bosko, iż pragnął on wychować młodych ludzi na „dobrych chrześcijan i uczciwych obywateli”. W czasach, kiedy Zgromadzenie Salezjańskie rozpoczynało swoją działalność wychowawczą, myśl ta okazała się niezwykle trafna.
Przed księdzem staje para młodych ludzi. Trzymają się za ręce, są uśmiechnięci i radośni: „My w sprawie ślubu. Chcemy ślubować w tym kościele, bo bardzo nam się podoba”. Przewodnik Katolicki, 14 września 2008
Komisja Maryjna leżała na sercu księżom prymasom Stefanowi Wyszyńskiemu i Józefowi Glempowi. Jej prace zaważyły na kształcie duszpasterstwa o wyraźnym profilu maryjnym w naszej ojczyźnie, a wynikały m.in. z konieczności przeciwstawienia się ateizacji narodu.
Czy chodzenie po kolędzie ma sens? Prawdziwe życie toczy się do momentu, kiedy ksiądz przekracza próg cudzego domu, i od momentu, kiedy go opuszcza. Tygodnik Powszechny, 20 stycznia 2008
Nie wszędzie są wypracowane struktury Kościoła emigracyjnego, stąd też potrzeba tam zaangażowania księży przede wszystkim z naszego zgromadzenia, żeby Polacy mogli w miarę normalnie żyć, mając oparcie w Kościele.
Ksiądz Marek Dziewiecki przekonuje, że wbrew powszechnej opinii małżeństwo nie jest w kryzysie. Obala też mit o wolności w wolnych związkach i zdradza, co jest współczesną formą kamienowania kobiet.
W pożółkłym brewiarzu kard. Stefana Wyszyńskiego były dwie kartki. Na jednej miał zapisane nazwiska wszystkich księży, którzy odeszli z kapłaństwa. Na drugiej – nazwisko swego prześladowcy: Bolesława Bieruta. „Codziennie się za nich modlę” – mówił
Ogłoszona trzy lata temu przez prezydenta Meksyku Felipe Calderóna wojna z kartelami narkotykowymi zbiera swoje żniwo. Na linii ognia znalazł się także Kościół: ośmiu księży zastrzelono, niektórzy biskupi są zastraszani. Tygodnik Powszechny, 8 listopada 2009