Krajobraz po trąbie powietrznej
Widziałam drzewa, które kładły się jak trawa – opowiada Grażyna, nasza redakcyjna koleżanka, która znalazła się na drodze sierpniowego tornada, pustoszącego połowę kraju. A droga jego wiodła przez Opolszczyznę, Śląsk, Mazowsze, po północne rejony kraju, by zatrzymać się na Mazurach i Warmii. Niedziela, 31 sierpnia 2008