Internauta: „Czy wszyscy biskupi nie mogliby być tacy jak on?" Tygodnik Powszechny, 5 sierpnia 2007
Książka Krystyny Kurczab-Redlich należy do publikacji, które przez pryzmat życia jednej osoby przedstawiają pokaźny fragment historii kraju, regionu i świata. W tym przypadku jest to fragment kluczowy dla zrozumienia najnowszej historii i bieżącej polityki naszego kontynentu.
Szkołę katolicką charakteryzuje przede wszystkim troska o integralne wychowanie człowieka. Nie chodzi tylko o przekazanie wiadomości czy nauczenie pewnych umiejętności, ale o pełną formację, także w perspektywie duchowej i moralnej.
W sporach o formę liturgii Mszy nie chodzi o język, o szaty liturgiczne, o to, w którą stronę zwrócony jest kapłan, ale o pewną koncepcję człowieka, Kościoła, Ofiary Chrystusa, o formację duchową chrześcijan. List, 1/2009
Problem polityki – jej istoty i roli w ludzkim życiu – zaprząta uwagę najtęższych umysłów, głównie teoretyków życia społecznego, ale także osób sprawujących rządy i monitorujących ich poczynania społeczne.
Są dzieła, których wielkość paraliżuje. Ich skończone piękno, waga kunsztu, którym zostały obdarzone, uniwersalizm niesionych przez nie treści – to wszystko decyduje o ich nieprzemijającym znaczeniu dla kolejnych pokoleń. Jednak każdy kontakt z genialnym dziełem wzbogacając przeraża. Przegląd Powszechny, 3/2008
Kościół w Hiszpanii musi odzyskać pewność siebie lub raczej bezgraniczną wiarę w to, co go ożywia, a co nie jest niczym innym jak tylko samym jestestwem Boga, w którym pokłada swą ufność i ma oparcie. Uważam, że Kościół w Hiszpanii może patrzyć z wielką nadzieją na swoją przyszłość
Dla krakowskiego profesora wolność była nie tylko swobodą wyboru między dobrem i złem, ale również uznaniem przez człowieka odpowiedzialności za swoje czyny. Azymut, Nr 3/2002
O przejawach narastającego kryzysu w sercach chrześcijan mówiło wielu świętych ostatniego stulecia. Ojciec Pio przestrzegał przed „cichą apostazją” narastającą w duszy „człowieka sytego”, pomimo pozorów jego religijności i respektu wobec zewnętrznego autorytetu Kościoła.
Dążenie do pojednania jest głęboko zakorzenione w kulturze ludzkiej czy w kulturach ludzkich, tylko w różnych kulturach artykułuje się w zupełnie różny sposób