Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego będzie opowiadać, jak historia Polski i wiata wpłynęła na ich życie. I jak oni wpłynęli na bieg tej historii
Panie Boże, widzisz, jaki jestem w tej chwili. Przyjmij mnie takiego, choć nie jestem dziełem sztuki, ale zaledwie kiczowatym obrazem. Ty, Panie, wiesz, że nawet na takim kiczu etycznym można coś dobrego wyhodować
Czytam Folklor tamtych lat w roku 2012 i co mnie uderza? W epoce absolutnego cynizmu, która tymczasem nastała, czytam książkę idealistki, czytam o nie tak znowu odległej przeszłości, która przecież i we mnie żyje, a wydaje się prehistoryczna. Ogarnia mnie zdumienie, że taka autorka istniała. Szlachetna i rzetelna. Katoliczka.
Siły komunistyczne w Polsce były tak wpływowe, że dopiero w maju 2012 r., 23 lata po upadku PRL, udało się upamiętnić jedną z najmłodszych ofiar stanu wojennego
Trzeba ćwiczyć głowę, żeby się nie dać. To jest ogromnie ważne, żeby się nie dać starości. Trzeba się śmiać z własnego lęku.
Z przerażeniem obserwuję niski poziom zaufania międzyludzkiego w Polsce. To karygodne, że są ludzie, którzy do pogłębiania różnic i wrogości używają języka religijnego.
Kilkadziesiąt kilometrów dzielące oba parki dla większości turystów okazuje się odległością nie do przebycia. Wielu, choć przecież nieraz bywali w Bieszczadach, do Magurskiego Parku Narodowego, położonego w sąsiednim Beskidzie Niskim, nie udało się dotrzeć. Nie wiedzą, co tracą.
W tym roku, 13 sierpnia, minęła 35. rocznica śmierci abp. Antoniego Baraniaka, metropolity poznańskiego w latach 1957–1977. Był on zaufanym sekretarzem prymasów – Augusta Hlonda i Stefana Wyszyńskiego. Ale nie tylko dlatego powinniśmy o nim pamiętać.
Stoczniowa parafia i kościół św. Brygidy w Gdańsku dla milionów ludzi w Polsce w latach 80. stanowiły symbol wolności i oporu
Gdy pada nazwisko „Kępiński”, rozjaśniają się twarze moich rozmówców: – Przeczytałem wszystkie jego książki – mówi ks. Marek Łuczak. – Jak dobrze, że będzie w redakcji spotkanie o Profesorze! To potrzeba chwili – konstatuje z radością red. Lidia Dudkiewicz. – Spotkanie na temat prof. Kępińskiego? – świetny pomysł, zaproszę do „Niedzieli” lekarzy z Towarzystwa Lekarskiego, przyjdą – mówi dr Marek Sternalski, uczeń i doktorant Profesora