Czasami spotykam się z takimi oczekiwaniami: „będę się duchowo rozwijał, to znaczy będzie mi coraz lepiej”. Tymczasem najczęściej jest dokładnie odwrotnie. Najbardziej rozwijamy się, kiedy jest trudno i trzeba przełamywać swoje opory. Wieczernik, 159/2008
Człowiek współczesnego świata coraz częściej podejmuje debatę na temat ingerencji w prawo naturalne, również to związane z życiem i śmiercią człowieka. Jednym z nich jest „kontrowersja eutanazji”.
Człowiek, który podejmuje decyzję, żeby wiernie służyć Panu Bogu we wszystkim, oczekuje często, że będzie doświadczał licznych dobrodziejstw. Dlatego przeżywa kryzys, gdy przychodzą różnego rodzaju trudności i przeciwności…
Pewnego razu, gdy okna były uchylone, zajrzałem do wnętrza budynku i zobaczyłem wielką salę z szafami wypełnionymi tysiącami różnobarwnych szpulek; po środku sali na drewnianej ramie rozwinięty był wspaniały arras, nad którym pochylało się kilka sióstr.
O ludziach powszechnie pogardzanych myślała z prawdziwą miłością. Chciała ulżyć doli prostytutek i chorych na choroby weneryczne. Wyprzedziła epokę, dostrzegając ogrom człowieczej godności, zanim powstały dokumenty Kościoła katolickiego na ten temat
Kiedy nie wiemy, jak się modlić, sam Bóg podpowiada nam słowa modlitwy. Odmawiane w czasie pacierza od małego i na każdej Mszy Świętej potrafią nadal poruszać, kiedy uświadamiamy sobie, że wszyscy jesteśmy dziećmi Boga!
Nie mamy siły, by czuwać w czwartkowy wieczór. Oszczędzamy je na trwanie przy pustym grobie, a w noc paschalną się wymawiamy, że jesteśmy zbyt senni, by celebrować Matkę Wszystkich Wigilii Wieczernik, 163/2009
Święta te zrodziły się jako wyraz wiary i pobożności wiernych, a często były one również odpowiedzią na wymagania czasów, w których powstawały. Żadne z tych świąt nie ma stałej daty w kalendarzu. Wieczernik, 169/2010
Ledwo skończył się karnawał, a już każą nam posypywać głowy popiołem i wzywają do pokuty. Rzecz to niełatwa, dlatego przyda się pewien sprawdzony przepis.
Jedna z poznańskich parafii umieściła obok wejścia do kościoła tablicę reklamową a na niej wielki napis, następującej treści: „Kościół naszym domem – hasło czy rzeczywistość? Zobacz! Poznaj! Spróbuj!”. Od kilku miesięcy próbujemy czynić z Kościoła dom dla wszystkich. Czy i na ile nam się to udaje?