Chrześcijanie starają się o zbawienie duszy, doskonalą życie duchowe i zmierzają do uduchowienia całego życia. Tak pojmowana duchowość niewiele ma wspólnego z chrześcijaństwem, które akcentuje, że celem ludzkiego życia nie jest trwanie w stanie czystego ducha, ale zmartwychwstanie ciał. Znak, 10/2007
"To nie jest tak, że to dzięki nam - kapłanom Kościół istnieje, a przeciwnie, to dzięki temu, że istnieje Kościół, a więc świeccy, my istniejemy." Przegląd Powszechny, 1/2010
Trzeba sobie uświadomić, że jeśli ktoś rzeczywiście ma zostać kapłanem, musi najpierw być mężczyzną. Tygodnik Powszechny, 18 lutego 2007
W kapłaństwie męką staje się posługa duszpasterska, gdy pracy dużo, a wiary coraz mniej. Stąd potrzeba wzajemnej troski o wiarę, by ksiądz w wierze umacniał świeckich, a świeccy księdza. Przewodnik Katolicki, 14 czerwca 2009
W wielu momentach mojego życia zakonnego nie odczuwałem braku bycia ojcem. Ale to nie znaczy, że nie było w ogóle takich chwil, kiedy człowiek tęsknił. Było wiele dzieci i młodzieży, z którymi zbudowałem na tyle mocną więź, że ich nieobecność w sensie formalnego rodzicielstwa nie była odczuwalna.
O wypływaniu na ocean czystości, o sztormach na morzach seksualności i portach schronienia z Dominikiem, Radosławem, Michałem i Andrzejem, klerykami V roku pijarskiego seminarium rozmawia Przemysław Radzyński.
Nie zagłębiając się w analizy terminologiczne, a polegając tylko na intuicji, dostrzec można, że radość istotnie różni się od wesołości, przyjemności czy zadowolenia. Jej przeżywanie nie wyczerpuje się w sferze emocjonalnej czy zmysłowej, ale angażuje także głębsze warstwy struktury osobowej człowieka
Po czym poznajemy człowieka, o którym można śmiało powiedzieć, że jest osobą „na swoim miejscu”? Otóż taki człowiek nosi w sobie pokój. Jest to pokój niezwykle głęboki, który pozwala nam odpoczywać w towarzystwie tej osoby. Głos Karmelu 1/2010
Kobiety są dyskryminowane w Kościele – to jeden z najczęściej powracających zarzutów wobec katolicyzmu. Problem z nim polega tylko na tym, że jest on całkowicie nieprawdziwy, i to do tego stopnia, że katolicyzm często z „rzymskiego katolicyzmu”, przekształca się w „żeński katolicyzm”.
Polska widziana jest jako jeden z ostatnich przyczółków normalnej rodziny. Europa znalazła się w najtrudniejszej wśród wszystkich kontynentów sytuacji demograficznej. Wnioski zaprezentowane podczas Światowego Kongresu Rodzin w Warszawie są alarmujące. Idziemy, 20 maja 2007