Gdzie wtedy byłeś?
Wydaje się, że ten, kto pyta, gdzie jest Bóg, kiedy dzieją się rzeczy straszne, nie ma w sobie ani miłości do Boga, ani bojaźni Bożej. Jest to przecież rodzaj pytania retorycznego, za którym kryje się fałszywe przypuszczenie, że Boga albo w ogóle nie ma, albo jest bezduszny lub zbyt słaby, żeby nas obronić przed złem.