Kanapkowe pokolenie to my

Niedziela 52/2011 Niedziela 52/2011

Przed pracą telefon kontrolny, czy wzięła lekarstwa. W południe telefon, czy zjadła obiad. Po pracy szybkie zakupy i z pełnymi siatkami na drugie piętro. Ma swój klucz i na szczęście samochód. Matka mieszka sama, niedaleko pracy. Córka Bogu dziękuje, że nie musi stać w korkach, by dostać się na drugi koniec miasta, jak wiele z jej koleżanek sprawujących opiekę nad starzejącymi się rodzicami

 

Europejski Rok Aktywnej Starości

Przekroczenie granicy wieku emerytalnego – w Polsce jest to 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, często zresztą wiek ten przesuwany jest w dół ze względu na wcześniejsze przejście na emeryturę – wiąże się ze stopniowym eliminowaniem osób starszych z aktywnego życia zawodowego i społecznego i co za tym idzie – z postępującą marginalizacją tej grupy wiekowej jako zbiorowości. Zwiększa to u osób starszych poczucie nieprzydatności, izolacji i samotności. Gdy dochodzą do tego choroby i postępujące inwalidztwo, ograniczające samodzielność życiową, osoba starsza staje się zależna od otoczenia, zdana na opiekę rodziny lub służb publicznych.

Prognozy statystyczne dla kontynentu europejskiego są alarmujące. Od 2012 r. liczba osób starszych (powyżej 60. roku życia) będzie wzrastać o ok. 2 mln rocznie. W latach 2015-2035 w wiek emerytalny wejdzie pokolenie wyżu demograficznego, co jeszcze pogłębi to zjawisko. Statystyki są nieubłagane także dla Polski. Komisja Europejska planuje ogłosić rok 2012 Europejskim Rokiem Aktywnej Starości. Ma on na celu promowanie działań na rzecz dobrostanu w przeżywaniu wieku starszego. Czy podjęte wyzwania uda się zrealizować, pokaże czas.

Pokolenia kryzysu ekonomicznego

Trudno zauważać potrzeby ludzi starszych, gdy zewsząd szerzy się kryzys ekonomiczny, który przede wszystkim dotknie ludzi w wieku produkcyjnym, a więc tych, którzy obecnie zajmują się starszymi rodzicami. Kryzys zwiększy również zależność osób rozpoczynających dorosłe życie od rodziców – nazywanych pokoleniem kanapkowym. Stan ten już zauważają statystyki. W 1990 r. ok. 25 proc. dorosłych w wieku od 18 do 24 lat mieszkało z rodzicami, w 2000 r. było to już 52 proc. i w związku z sytuacją na rynku pracy i mieszkań można przypuszczać, że wskaźnik ten będzie miał tendencję wzrostową. A jakie to ma konsekwencje dla samego przedstawiciela „sandwich generation”? Przyciśnięty obowiązkami związanymi z opieką nad starzejącymi się rodzicami i dorosłymi dziećmi, które często po założeniu swojej rodziny pozostają wraz z nią na garnuszku rodziców, „sandwich generation” doświadcza emocji, które często przerastają jego możliwości fizyczne i psychiczne. Przyczyn depresji tak często spotykanych w pokoleniu 50- i 60-latków można upatrywać m.in. w tym właśnie nadmiarze obowiązków.

Jak pomóc?

Nic nie zastąpi rodziny w opiece nad jej najstarszym pokoleniem, to prawda, lecz w obliczu tak szybkich zmian demograficznych potrzebne są rozwiązania instytucjonalne, które wesprą „sandwich generation” w opiece nad starszymi rodzicami. Niebagatelna w tym rola Kościoła, który ma wiele sprawdzonych metod w tej dziedzinie. Już działające przy Caritas stacje opieki długoterminowej z umowami z Narodowym Funduszem Zdrowia to dobry i sprawdzony pomysł. Fachowa pomoc pielęgniarska przychodząca do niepełnosprawnego starszego człowieka to ogromna pomoc dla rodziny. – Poczułam się, jakbym drugi raz się narodziła – mówi Maria Niedzielska z Łodzi, której mamą opiekuje się pracownik stacji opieki długoterminowej. – Pani Basia przychodzi do mamy cztery razy w tygodniu. Myje ją, sprawdza, czy zjadła śniadanie, wzięła lekarstwa, zmierzy ciśnienie, poziom cukru, a i recepty odbierze z przychodni, gdy trzeba. Jestem spokojna, że ktoś dba o mamę, gdy ja jestem w pracy.

Nie można w tym miejscu nie wspomnieć  o pomocy duszpasterskiej, jaką pełnią kapłani w parafiach, przychodzący do chorych z Komunią św.

Kontakt duchowy z kapłanem jest dla starszego człowieka istotnym oparciem. Ważną rolę pełnią również media katolickie: radio, prasa czy katolickie programy telewizyjne, umożliwiając zamkniętemu w czterech ścianach starszemu niepełnosprawnemu człowiekowi kontakt ze światem, bierne uczestnictwo w życiu społecznym i duchowym. Jedno jest pewne – starzejące się społeczeństwo musi wypracować przestrzeń opieki nad osobami starszymi. Zostawienie tej przestrzeni do zagospodarowania tylko przez rodzinę, Kościół, wolontariat czy opiekę sąsiedzką – to za mało. Tu nasze państwo stoi przed ogromnymi wyzwania


 

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...