Dar i wezwanie

Niedziela 32/2012 Niedziela 32/2012

Ingres bp. Mariana Rojka do katedry zamojskiej odbędzie się 11 sierpnia, a do konkatedry w Lubaczowie – 12 sierpnia. Z nowym biskupem zamojsko-lubaczowskim Marianem Rojkiem rozmawia ks. inf. Ireneusz Skubiś

 

– Przychodzi Ksiądz Biskup do nowego gremium kapłańskiego. Co chciałby Ekscelencja powiedzieć na początku swego pasterzowania kapłanom Kościoła zamojsko-lubaczowskiego?

– Przede wszystkim – że chciałbym postawić na otwartość i życzliwość wobec kapłanów, dowartościowanie ich posługiwania, oddania i miłości do Boga i do ludzi, którym na co dzień posługują. Uszanowanie kapłana, zatroskanie o jego świętość, gorliwość kapłańską – jest bardzo ważne, daje kapłanowi pracującemu w diecezji przekonanie, że biskup go dostrzega, że rozumie jego codzienne zmartwienia i niepokoje, zmaganie o świętość własną i ludu, który został mu powierzony. Musimy zadbać o jednorodność myślenia, odczuwania, modlitwy i pragnienia świętości.

– Ks. dziekan Andrzej Stopyra z Lubaczowa mówił, że kiedyś ta ziemia była terenem powołań do zakonów, szczególnie żeńskich. Teraz trochę się to zmienia. Ksiądz Biskup był rektorem seminarium w Przemyślu i zapewne ma swoje przemyślenia na ten temat.

– Tak jak kiedyś – i dziś Pan Bóg daje powołania. Chodzi tylko o to, żeby umieć je odkryć, zauważyć i pomóc w ich dojrzewaniu. Żeby roślinka, która zawiera w sobie dar Boży, nie została zmarnowana. Dzisiejszy świat i jego zafascynowanie sprawami doczesnymi, a także pewna agresywność różnych środowisk, gdy chodzi o stosunek do Kościoła, duchowieństwa i świętości, mogą utrudniać tej roślince przebicie się ze swoim pragnieniem i wyrośnięcie w pełny kwiat czy drzewo, które będzie przynosić dobre owoce. Dlatego niezwykle ważne jest, aby środowisko ludzi młodych – ich rodzice, najbliżsi – umiało dawać przykład, ale też motywować, podtrzymywać, zachęcać do odwagi wykorzystania daru, jakim jest powołanie kapłańskie czy zakonne. Także byśmy my, kapłani, katecheci, wspólnoty życia religijnego, umieli odczytywać sygnały wychodzące od osób powołanych, które może mają jeszcze kłopoty w rozeznaniu celu swojego życia, i pomogli im znaleźć mistrzów, duchowych przyjaciół, pokrzepicieli, żeby potem ich powołanie mogło być spokojnie rozwijane w seminarium. By kiełkując, nie zostało gdzieś zagubione, przysypane innymi sprawami, roztrwonione.

– Przed paru laty „Niedziela” zawarła umowę z bp. Janem Śrutwą, ówczesnym ordynariuszem, w sprawie wydawania „Niedzieli Zamojsko-Lubaczowskiej”. Życzliwie traktował nasz tygodnik i jego diecezjalną edycję również obecny arcybiskup metropolita częstochowski Wacław Depo. Teraz zgłaszamy naszą gotowość współpracy, pozostając do dyspozycji Ekscelencji w służbie diecezji zamojsko-lubaczowskiej.

– Dziękuję za tę deklarację. W poprzednim miejscu mojej posługi – w archidiecezji przemyskiej tygodnik „Niedziela” ma bardzo mocną pozycję i sam bezpośrednio zauważam owoce jego oddziaływania. Mam głębokie przekonanie o jego potrzebie i wartości. Dziękuję za tę gotowość i pragnienie współpracy w zakresie głoszenia Bożego Objawienia poprzez słowo pisane.

Proszę też o modlitewną pamięć i życzliwość duchową wobec wszystkich, którzy stanowią diecezję zamojsko-lubaczowską, począwszy od wiernego ludu, poprzez kapłanów i siostry zakonne. Każdy, kto tutaj żyje i uświęca się, niechaj będzie ogarnięty życzliwością, modlitwą i pamięcią każdego człowieka czytającego te słowa, niech w nich znajdzie umocnienie na drodze swojego codziennego życia i realizacji powołania.

 

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...