Środowiska katolickie już w XIX wieku angażowały się w walkę o godność kobiety, o jej prawo do nauki i o uznanie jej roli wychowawczej. W tych czasach mężczyźni wywodzący się ze środowiska mieszczańskiego oddalili się od religii, więc przekazywanie tradycji religijnej odbywało się za pośrednictwem matek. Niedziela, 6 kwietnia 2008
Problem w tym, że zwolennicy ideologii „gender” tworzą w organizacjach międzynarodowych niebezpieczne grupy władzy, które wywierają wielki wpływ na politykę, szczególnie wychowawczą i kulturalną. Organizacje międzynarodowe – w szczególności Unia Europejska – przeznaczają duże fundusze na szerzenie ideologii „gender”; jakikolwiek projekt, w którym pojawiało się słowo „gender”, otrzymywał fundusze. Był to wspaniały sposób na propagowanie tej ideologii. A ponieważ większość ludzi, która używa wyrażenia „gender”, nie zdaje sobie sprawy z tego, jaka ideologia kryje się za tym słowem, propaganda szerzy się w sposób nieświadomy.
– Oznacza to, że należałoby uwrażliwić ludzi na nieużywanie tego terminu, ponieważ z samego faktu jego stosowania wypływa aprobata niebezpiecznej ideologii, która się za nim kryje…
– Gdy ludzie używają słowa „gender”, tłumacząc, że teraz „wszyscy to robią”, trzeba im wyjaśniać, iż stosowanie tego terminu jest posunięciem ideologicznym. Nie jest to jedynie sposób bardziej nowoczesny i elegancki, by określić różnicę między płcią żeńską i męską, nie jest synonimem słowa „płeć”. Należy więc wyjaśnić, że jeżeli ktoś decyduje się na używanie tego słowa, identyfikuje się poniekąd z ideologią, która się za nim kryje.
– Mówiliśmy wiele o skrajnym feminizmie, ale istnieje także feminizm katolicki. Co go charakteryzuje?
– Na płaszczyźnie międzynarodowej współczesny feminizm katolicki jest szczególnie wyczulony na wykorzystywanie kobiet pod pretekstem respektowania tzw. praw reproduktywnych (w rzeczywistości „prawa reproduktywne” służą temu, aby uniemożliwić kobietom rodzenie dzieci, i obejmują także aborcję). Feministki katolickie sprzeciwiają się także szerzeniu w całym świecie złego modelu emancypacji, której ideałem miałaby być kobieta bez dzieci i bez rodziny. Ten model emancypacji – narzucany krajom w zamian za pomoc gospodarczą – jest bardzo źle postrzegany w krajach Trzeciego Świata. Dlatego feministki katolickie starają się pomóc miejscowym kobietom w walce z tą fałszywą emancypacją.
Poza tym działaczki katolickie są wrażliwe na wielkie problemy bioetyczne, pojawiające się w związku z dynamicznym rozwojem nauki i technologii, a związane z zapłodnieniem, manipulacją embrionami itp.
– Które przedstawicielki współczesnego feminizmu chrześcijańskiego są najwybitniejsze?
– Norweżka Janne Haaland Matlary, Brytyjka Josephine Quintavalle i, w dziedzinie prawa – Amerykanka Mary Ann Glendon (od niedawna ambasador USA przy Stolicy Apostolskiej).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.