W 30. rocznicę pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski warto podziękować za ważne dla naszej Ojczyzny wydarzenia. Doskonałą do tego okazją będzie obchodzony 7 czerwca we wszystkich polskich parafiach II Dzień Dziękczynienia. Niedziela, 31 maja 2009
Wielu historyków właśnie w tym wydarzeniu z 1979 r. widzi genezę i początek naszego marszu do wolności. – Byliśmy wtedy w niewoli komunistycznego systemu i nic nie wskazywało na to, że stan ten się zakończy. Papież Jan Paweł II przyjechał do Polski – do Gniezna, później przybył na Jasną Górę, a następnie do Oświęcimia, Brzezinki, aby przestrzec cały świat przed totalitaryzmem – wspomina abp Nycz.
Pielgrzymka z 1979 r. była początkiem odrodzenia się społeczeństwa obywatelskiego. Polacy po raz pierwszy uświadomili sobie wówczas, jak wielu jest ludzi myślących w podobny sposób. Można powiedzieć, że Papież podczas pierwszej pielgrzymki „sprowokował” działanie Boga w tym tłumie ludzi.
Słowa modlitwy wypowiedzianej z wiarą na pl. Zwycięstwa rozpoczęły duchowy przełom, który doprowadził później do powstania Solidarności i wszystkich zmian społeczno-politycznych w Polsce, a później w całej Europie Środkowo-Wschodniej.
Innym powodem do czerwcowego dziękczynienia Bogu jest 20. rocznica pierwszych w powojennej historii Polski wolnych wyborów oraz 10. rocznica wizyty Jana Pawła II w Sejmie. – Pamiętam, że w 1989 r. miałem przeświadczenie, iż przed Polską otwierają się szanse, jakich nie mieliśmy od 300 lat. I za to jestem wdzięczny szczególnie Bogu – mówi „Niedzieli” historyk prof. Wojciech Roszkowski.
Dziękczynienie pomnaża dobro
– Naprawdę mamy za co Panu Bogu dziękować – przekonuje Piotr Gaweł i zachęca do wzięcia udziału w II Dniu Dziękczynienia pod hasłem „Dziękujemy za wolność”. – Tego dnia powiemy zarówno nasze „wielkie dziękuję”, jakie mogą wypowiedzieć Bogu Polacy za odzyskaną 20 lat temu niepodległość, pontyfikat Jana Pawła II i jego pielgrzymki do Ojczyzny, jak i „małe dziękuję”, jakie wszyscy sobie nawzajem jesteśmy winni – dodaje abp Nycz.
Ogólnopolski Dzień Dziękczynienia został ustanowiony po to, by przypomnieć nam ważny aspekt naszego chrześcijańskiego życia. Często bowiem w różnych intencjach prosimy Boga, a o dziękowaniu zapominamy.
– Dziękczynienie nie jest potrzebne Panu Bogu, ale nam. Chrystus, kiedy nauczał, dokonywał znaków. Jednym z takich znaków było np. rozmnożenie chleba. Ewangelia mówi, że kiedy Jezus wziął chleb w ręce, to najpierw odmówił dziękczynienie Ojcu, a potem łamał go i rozdawał. A więc dziękczynienie jest źródłem pomnażania dobra – uważa ks. prof. Janusz Strojny z Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie.
Dziękczynienie wzmacnia więc zarówno relacje międzyludzkie, jak również te między człowiekiem a Bogiem. – Chcemy w tym dniu uczyć się dziękować, aby wyrobić w sobie postawę wdzięczności. Dziękować zarówno rodzinie, znajomym, jak i dziękować w wymiarze życia społecznego i ogólnonarodowego – podkreśla abp Nycz. Jego zdaniem, wdzięczność buduje bardzo ważne więzi międzyludzkie, bez których życie każdego z nas stałoby się nie do zniesienia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.