Szatan atakuje nieustannie

Opętanie jest zawsze związane z grzechami ciężkimi, dotyczącymi pierwszego przykazania Dekalogu. Trzeba podkreślić, że opętanie nie zdarza się jak choroba. Jest to zjawisko należące do porządku duchowo-moralnego, gdzie człowiek sam wkracza w jakieś obszary ciemności. Przegląd Katolicki, 4 marca 2007




Panuje przekonanie, że szatan częściej atakuje kobiety niż mężczyzn...

Rzeczywiście, patrząc statystycznie większą grupę opętanych czy podejrzanych o opętanie stanowią kobiety niż mężczyźni. Trzeba tu też zaraz dopowiedzieć, że prócz opętań są też pozorne opętania, fałszywe opętania, stany histeryczne czy psychopatologiczne.

Na pewno nie jest to związane z większą grzesznością kobiet, a raczej z ich większą wrażliwością. Obecność kobiet zarówno w mistyce, jak i w mediumizmie jest większa. Więcej kobiet interesuje się okultyzmem i propaguje go. Wypływa to z ich natury. Łatwiej pobłądzić, gdyż mistyka jest bardzo delikatną i niebezpieczną dziedziną. Myślę, że wspomniana wrażliwość może być przyczyną jakiegoś samowolnego, niebezpiecznego otwarcia. Jeżeli osoba jest wrażliwa, i z tego powodu np. więcej cierpi, to może też szybciej ulegać pokusie skłaniania się ku pewnym mocom, czyli również do grzechu.
Być może jest to również złudzenie, że kobiet jest więcej, bo może wielu mężczyzn po prostu się nie ujawnia. Mężczyźni generalnie nie lubią się obnażać duchowo, upokarzać, przyznawać się do swoich słabości. Z całą pewnością jednak zniewolenia ich także dotykają. Myślę, że warto byłoby zastanowić się głębiej, dlaczego wśród opętanych jest więcej kobiet niż mężczyzn.

Czy prawdą jest, że demony najsilniej działają podczas godzin nocnych?

Demony czynią takie sztuczki, żeby człowieka związać z przesądem, żeby odwrócić jego uwagę od ważnych rzeczy. Myślę, że generalnie noc jest takim czasem, kiedy może być większa dyspozycja człowieka do takiego otwarcia, i tyle.

Prawdą jest natomiast, że przez złe demony były często dręczone osoby bardzo głęboko wierzące. Dręczonych było wielu mistyków i świętych, także współczesnych jak Ojciec Pio czy święta siostra Faustyna.

Tu trzeba bardzo wyraźnie odróżnić dręczenie zewnętrzne od zniewolenia wewnętrznego, do którego należy opętanie.

Dręczenie zewnętrzne, które było udziałem św. o. Pio czy św. Faustyny, jest udziałem wszystkich ludzi w świecie opowiadających się za dobrem. To właśnie wywołuje reakcję strony przeciwnej. Szatan może dręczyć ciało, ale nie ma władzy nad duchowością tego człowieka. Może nawet dręczyć całego człowieka, ale jest tu wyraźna granica ukazująca, że mamy do czynienia z czymś, co działa tylko i wyłącznie zewnętrznie. Szatan krąży i czyni wszystko, żeby dokuczyć, ale jak się okazuje, często nie może wiele zdziałać. A Bóg dopuszcza do tego, by ludziom ukazać, o jaką walkę tutaj chodzi. Żeby świat widział, że walka duchowa istnieje, że mogą w niej zginąć ludzie. I o tym trzeba mówić!

Kościół trochę przestał mówić o tych sprawach, przestał przypominać wiernym, że dusze mogą pójść do nieba, czyśćca lub piekła. Dlatego przypominam: trzymajmy się nauki Kościoła, bądźmy jej wierni i uczmy innych, że jeśli nie będą się modlić i nie będą się nawracać, to zostaną potępieni! Mówmy otwarcie, że aborcja jest czysto satanistycznym grzechem! Podkreślajmy jak bardzo jest to niebezpieczny grzech dla życia wiecznego. Bałwochwalstwo i zabójstwo niewinnego człowieka to najgorsze grzechy i zarazem najpowszechniejsze we współczesnym świecie, a my je ignorujemy, stąd żyjemy w takim świecie.

Rozmawiała Jadwiga Knie-Górna
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...