6 stycznia przeżywamy w Kościele uroczystość Objawienia Pańskiego, tzw. Trzech Króli. Kim byli owi Królowie? Co właściwie wydarzyło się tego dnia w Betlejem i co w związku z tym świętujemy? Przewodnik Katolicki, 6 stycznia 2008
Warto także zaznaczyć, że mimo iż postacie Trzech Królów zjawiają się przy naszych żłóbkach, najprawdopodobniej dotarli oni do Betlejem dużo później po narodzeniu Jezusa. Już św. Mateusz pisze, że „weszli do domu”, a nie do stajni czy groty, więc Święta Rodzina musiała znaleźć z czasem jakieś inne lokum. Najczęściej przyjmuje się, iż ich wędrówka trwała od kilku miesięcy do dwóch lat, bowiem dzieci do tego wieku kazał wymordować król Herod. Inni jednak utrzymują, że za sprawą Ducha Świętego byli oni w stanie pokonać tę drogę dużo szybciej, tj. w trzynaście dni dzielących w liturgii Boże Narodzenie od Objawienia Pańskiego.
Tradycja podaje, że Magów było trzech, nazywając ich Kacprem (łac. Casper), Melchiorem i Baltazarem. Przyjęło się również, iż pierwszymi literami ich imion, rozdzielonych krzyżami, oznaczamy drzwi naszych domów, na znak tego, że również my, jako chrześcijanie, przyjmujemy Jezusa za naszego Boga i Króla. Te inicjały „Trzech Króli” na drzwiach mieszkań mają też inne, wcześniejsze znaczenie. Litery C M B to skrót od łacińskiego Christus mansionem benedicat – Niech Chrystus błogosławi dom.
Inne jest z kolei, jak podaje ks. prof. Marek Starowieyski, pochodzenie zwyczaju święcenia kredy. Dawniej bowiem tego dnia w kościołach zapowiadano święta ruchome przypadające na cały rok i kredą notowano sobie ich daty.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.