W swym pierwszym poleceniu, jakie Bóg wypowiada na początku historii ludzkości, nie mówi o tym, byśmy odnosili się do Niego z miłością ani nie formułuje żadnego zakazu! Przewodnik Katolicki, 13 lipca 2008
Drugie polecenie Boże wynika z pierwszego. Jeśli mężczyzna i kobieta kochają siebie nawzajem i podejmują odpowiedzialność za los swoich dzieci, to zabierają się do pracy (także do pracy wychowawczej!), czynią sobie ziemię poddaną i mają prawo do odpoczynku. Ale we wszystkim, co czynią, powinni kierować się zasadami moralnymi, które podpowiada im Stwórca – Przyjaciel. Nie powinni więc sami decydować o tym, co jest dobre, a co złe.
Bóg wyjaśnia to pierwszym ludziom w sposób obrazowy: „z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść!” (Rdz 2, 17). Ten, który nas rozumie i kocha, wie, że każdy potrzebuje Jego pomocy, jeśli chce nieomylnie odróżniać dobro od zła, zysk od krzywdy, rozwój od degeneracji.
W biblijnym zakazie zrywania owocu „z drzewa poznania dobra i zła” nie chodzi o zakaz zrywania jabłek, pomarańczy czy innego owocu, który dojrzewa w sadzie. Stwórcy chodzi o to, by człowiek nie wmawiał sobie, że sam potrafi bezbłędnie odróżnić dobro od zła. „Z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz” (Rdz 2, 17).
Własną mocą człowiek potrafi jedynie mieszać dobro ze złem oraz czynić zło, zamiast odróżniać jedno od drugiego. Niestety, dominująca obecnie kultura zachęca nas do tego, byśmy kwestiach moralnych konsultowali się raczej z jakimś syczącym głosem (np. z telewizji, radia, prasy…) niż z Bogiem.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.