Bogactwo Czarnego Lądu

Dla Europy najbliższy geograficznie kontynent – Afryka – to jednocześnie świat obcy, kojarzony zwykle z klęskami suszy i głodu, wojen domowych i wielkiego wyzysku. A przecież i tam można znaleźć bogactwa, dla których warto odkryć go na nowo. Posłaniec, 2/2009



Egzotyka peryferii świata

Nie można zapomnieć, iż Afryka to nie tylko wielkie bogactwa naturalne. Zapewne jest to jedna z najbardziej zróżnicowanych kulturalnie stref na świecie. W Europie niewiele mówi się o sztuce afrykańskiej: muzyce, malarstwie, rzeźbie. Ze zdumieniem i ciekawością przyglądamy się rzeźbom z hebanu czy przysłuchujemy się przepięknym, polifonicznym utworom chóralnym. To dla nas wielka egzotyka: piękna i niezrozumiała.

Z pewnością ktoś, kto uznaje Afrykę za peryferię świata lub centrum światowego zacofania, nie potrafi zrozumieć bogactwa sztuki afrykańskiej. Pierwszym krokiem do tego zrozumienia jest próba przezwyciężenia fałszywej świadomości naszej, europejskiej, kulturalnej wyższości. Afrykanie (podobnie jak Europejczycy, Amerykanie czy Azjaci) poszukują prawdy o świecie, w którym żyją, oraz prawdy o tym, co ich otacza. Poszukują tej samej prawdy, używając innych sposobów; poszukują jej w rytmie innym, niż nasz europejski.

Największym niewątpliwie bogactwem Afryki są jej ludzie, szczególnie dzieci i młodzież. Chyba nigdzie na świecie nie spotkamy się z taką żywiołowością i otwartym sposobem wyrażania uczuć jak tutaj. Afrykanin całym ciałem potrafi wyrażać swoje uczucia czy samopoczucie. Śpiew i taniec są częścią integralną uroczystości religijnych i cywilnych.

Same liczne języki afrykańskie są dla nas wielką niewiadomą. My, Europejczycy, staramy się wyrażać w sposób jak najbardziej logiczny, używając języka jako instrumentu. Dla Afrykanina sam język jest tworem nadprzyrodzonym, najpiękniejszym dziełem sztuki stworzonym przez Boga. Niełatwo jest nauczyć się jednego z języków afrykańskich. Trudność polega na tym, iż języki te związane są ściśle ze sposobem myślenia. Aby dobrze poznać taki język, koniecznie trzeba zacząć myśleć lokalnie.

Największe wartości

Wartością, której moglibyśmy się od Afrykanów nauczyć, jest poszanowanie świętości rodziny. Nie istnieją w kulturze afrykańskiej pojęcia takie, jak rodzina “bliższa” i “dalsza”. Rodzina jest największą świętością, a zaniedbanie obowiązków w stosunku do niej uznawane jest za sprzeniewierzenie się tradycji. To właśnie tradycja określa najważniejsze wartości w kulturze afrykańskiej: rodzinę, solidarność, świadomość wspólnoty, równy podział dóbr, współczucie tym najbardziej cierpiącym…

Nasze europejskie widzenie, postrzeganie otoczenia, uwzględniające tylko jego przydatność i komercyjną wartość, mogłoby zyskać bardzo wiele, gdybyśmy nauczyli się postrzegać go również w kategoriach piękna czy wartości duchowej. Przesiąknięty tajemniczością i symboliką świat Afrykanina posiada prócz materialnej, ogromną wartość duchową. Właśnie elementy duchowe wyznaczają, dziś w sposób szczególny, wartość człowieka. Obojętne na kryzysy gospodarcze i finansowe, elementy te utwierdzają nas w przekonaniu, iż życie ludzkie jest bezcenne, niezależnie od tego, w jakiej części świata ono się rozwija.

*****

Ks. Mirosław A. Matyja – jezuita, studiował w Krakowie, Belo Horizonte i w Rzymie; pracował na parafii w Belo Horizonte (Brazylia, 1994-1997); od 2004 roku na misjach w Mozambiku (parafia w Beira, misje w Fonte Boa i Lifidzi). Obecnie pracuje w stolicy Maputo jako administrator Regionu Towarzystwa Jezusowego w Mozambiku.



«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...