Między magią a wiarą

Magia i religia zdają się stać obok siebie na swoistym rynku możliwości, do których człowiek ma dostęp. W takiej konkurencji większe szanse ma magia. Bo jest i łatwiejsza od religii, i prostsza w zastosowaniu, i obiecuje więcej. Pragmatycznie nastawiony współczesny człowieka pyta o skuteczność. Głos ojca Pio, 48/2007




W jakim kształcie pojawia się dzisiaj magia?

Mówi się o triadzie: magia, religia, technika. Spośród tych dziedzin magia była pierwszym chronologicznie sposobem radzenia sobie przez człowieka z rzeczywistością, pierwszym sposobem podporządkowania sobie świata i obrony przed tym, co człowiekowi może zagrażać. Dlatego w starożytności w różnych kręgach kulturowych pojawiła się magia uzdrowicielska, zanim powstały medycyna i farmacja; wcześniej niż człowiek zdobył wiedzę na temat prawdziwych przyczyn różnych chorób i zaczął wytwarzać substancje opracowane na podstawie znajomości mechanizmów powstawania choroby.

Dziś mamy szeroką ofertę medycyny, którą określa się jako alternatywną, naturalną, nie akademicką itp. Weryfikacja wielu tych propozycji prowadzi do wniosku, że mamy do czynienia z umiejętną reklamą, chwytliwym i wciągającym procesem, pewną aurą tajemniczości, słowem: nowoczesną formą magii. Badanie chemiczne i medyczne zastosowanych środków u przyjmujących je pacjentów w wielu wypadkach prowadzi do wniosku, że mamy do czynienia z oszustwem.

Nie mniej chwytliwa jest tak zwana magia objawieniowa. Tak jak w starożytności, tak i dzisiaj człowiek, zwłaszcza niepewny i bojący się odpowiedzialności, chciałby wiedzieć, co nastąpi, co on powinien wybrać. Odpowiedzią na takie potrzeby jest ogromna liczba wróżek oraz kanałów telewizyjnych, które oferują szeroki wachlarz usług.

Magię próbuje się umieszczać w sferze tajemniczej, zaś jej pochodzenie wiązać z jakąś odległą i szanowaną, a zakrytą dla profanów krainą. Dziś niekiedy dodaje się aurę naukowości czy wskazuje na powiązania z uznawaną religią. Tak na przykład dla uwiarygodnienia rytów uzdrowicielskich Reiki w Polsce ukazała się publikacja, która sprowadza uzdrowienia Jezusa do posiadania przez Niego odpowiedniego wtajemniczenia, dostępnego także dzisiaj w ramach odpowiednich kursów. Na tym przykładzie widać jeden z mechanizmów magicznych, w których istnieje jakieś wtajemniczenie, osoba profesjonalisty, dostęp do jakichś mocy uzdrowicielskich, określone ryty itp.

Istnieją też ryty, takie jak np. Samokontrola Umysłu Metodą Silvy, które mają rzekomo prowadzić człowieka do odkrycia jakichś ukrytych potencjałów…

Istnieją propozycje magiczne, które w swojej reklamie obiecują zwiększyć potencjał ludzki, rzekomo bardzo ograniczony, pod warunkiem, że będzie się uczestniczyło w specjalnych szkoleniach. W dobie nieustannego kształcenia i doskonalenia zawodowego lepiej przyjmowana jest tak sformułowana oferta niż taka, w której używa się określenia „wtajemniczenie”. Ofertę tę szczególnie dobrze przyjmują ludzie, którzy oczekują niezwykłych rezultatów od spotkania z psychologiem, psychoterapeutą czy psychoanalitykiem.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...