Przywracanie tradycji

Papież planuje zmiany w rycie Mszy posoborowej - wskazują przecieki z Kurii Rzymskiej. Nawet jeśli się nie potwierdzą, nie ulega wątpliwości, że Kościół za Benedykta XVI wszedł w okres odnowy liturgii. Tygodnik Powszechny, 20 lipca 2008



Według Ignazia Ingrao, watykanisty włoskiego tygodnika „Panorama”, Papież „zlecił Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów przestudiowanie niektórych modyfikacji w liturgii. W szczególności – mówi się – ma zamiar przywrócić łacińską formułę podczas konsekracji eucharystycznej w ramach Mszy sprawowanej w językach narodowych. To samo może dotyczyć formuł chrztu, bierzmowania, spowiedzi i innych sakramentów”. Zmianie miałby ulec także moment przekazywania znaku pokoju – nie, jak dziś, bezpośrednio przed Komunią, ale przed przygotowaniem darów na ołtarzu.



Krok po kroku


Zmiany te wpisywałyby się w ciąg ostatnich liturgicznych decyzji, inicjatyw i gestów Benedykta XVI, takich jak usytuowanie krzyża podczas Mszy na stole ofiarnym, udzielanie Komunii na język klęczącym wiernym, używanie pastorału Piusa IX zmarłego w 1878 r., zmiana paliusza, czyli symbol władzy apostolskiej papieża, przywrócenie tronu papieskiego na konsystorzach, styczniowa celebracja Liturgii Eucharystycznej „plecami do ludu” w Kaplicy Sykstyńskiej.

O tych gestach mówił w czerwcu na łamach „L’Osservatore Romano” ks. Guido Marini, mistrz ceremonii papieskich. Wszystkie – podkreślił – oznaczają przywracanie istotnych elementów liturgicznej tradycji Zachodu. Krzyż ustawiony na środku – powiedział – ma wskazywać centrum Eucharystii, którym jest Jezus Chrystus. Podczas papieskich liturgii normą będzie przyjmowanie Komunii na język w postawie klęczącej, Benedykt XVI bowiem mocno popiera tę praktykę, która akcentuje „prawdę o realnej obecności Chrystusa w Eucharystii, wspomaga pobożność wiernych i łatwiej wzbudza poczucie tajemnicy”.

Ks. Marini zaznaczył też, że Komunia na rękę funkcjonuje na zasadzie indultu, tj. wyjątkowego odstępstwa od obowiązującego prawa kościelnego, którym jest przyjmowanie Ciała Chrystusa bezpośrednio do ust. Posługiwanie się pastorałem Piusa IX – wyjaśniał dalej papieski ceremoniarz – oznacza powrót do tradycji liturgicznej Kościoła zachodniego; insygnium tego używali wszyscy po-Piusowi papieże aż do Pawła VI. Na powrót tradycji Zachodu wskazuje też zmiana kroju papieskiego paliusza, który dotychczas opierał się na wzorach bizantyńskich. Fakt, że paliusz Papieża różni się od tych, które przysługują biskupom metropolitom, ma m.in. wskazywać na różnicę jurysdykcji biskupa Rzymu i tych hierarchów. Używanie tronu zaś to symbol liturgicznego przewodnictwa papieża, następcy św. Piotra i wikariusza Chrystusa. A w końcu: sykstyńska liturgia sprawowana przez Benedykta XVI była nie celebracją „tyłem do ludu”, ale wspólnym zwróceniem się Papieża i wiernych ku Panu, jak w klasycznej Mszy łacińskiej (trydenckiej) – to Chrystus jest centrum liturgii.

Benedykt XVI już w 2007 r. sugerował zmianę momentu liturgicznego przekazywania znaku pokoju. W opublikowanej wówczas adhortacji „Sacramentum caritatis”, podsumowującej rzymski Synod Biskupów na temat Eucharystii z października 2005 r., pisał: „Biorąc pod uwagę starożytne i szanowane obyczaje oraz pragnienia wyrażone przez Ojców synodalnych, poprosiłem odpowiednie dykasterie Kurii Rzymskiej, aby przebadały możliwość umiejscowienia znaku pokoju w innym momencie, np. przed przygotowaniem darów na ołtarzu. Taki wybór (...) wzbudziłby znaczące przypomnienie przestrogi Pana o koniecznym pojednaniu poprzedzającym wszelką ofiarę składaną Bogu (por. Mt 5, 23n)”.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...